– Trwała pandemia, nasze trzy bydgoskie restauracje stały zamknięte. Pomyślałem: co mi tam, złożę ofertę – wspomina na łamach "Pulsu Biznesu" Tomasz Szopiński, restaurator, a teraz właściciel marki lodów Milky Ice.
Przedsiębiorca wygrał przetarg i przez pół roku prowadził lokal z polskim jedzeniem Garden of Flavours w Dubaju. Serwował klasyczne polskie potrawy, jednak największą popularnością cieszyły lody świderki. Recepturę Tomasz Szopiński opracował ze wspólnikami.
W rozmowie z dziennikiem restaurator wspomina, że miał bardzo mało czasu na przygotowanie pawilonu. Stwierdził jednak, że zaryzykuje. - Poczułem, że chyba jestem wariatem, kimś, kto sobie poradzi w obcej kulturze, więc powiedziałem: – OK, wystartujmy! – mówi dla "PB".
To był strzał w dziesiątkę. Polskie lody okazały się jedną z największych atrakcji, które trzeba odwiedzić na Expo. Przed stoiskiem ustawiały się długie kolejki. Rekomendacja szybko obiegła tamtejszy rynek.
– Doszło do tego, że obecny prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaprosił nas na uroczystość z okazji Dnia Matki, chciał, żebyśmy podawali nasze lody obecnym tam dzieciom. Skąd popularność czegoś tak, wydawałoby się, dobrze wszystkim znanego jak lody? Wbrew pozorom lody to skomplikowana sprawa. Te polskie, świderki, czyli podawane z maszyny, ale bardziej twarde niż włoskie, nie są wcale znane w świecie, a bardzo wszystkim smakują. Opracowaliśmy więc własną recepturę. Głównym składnikiem naszych lodów jest polskie mleko w proszku. Nie używamy oleju palmowego, za to na przykład kokosowego i belgijskiego kakao – mówi Tomasz Szopiński na łamach "Pulsu Biznesu".
Obecnie bydgoski restaurator ze wspólnikiem rozwija słodki biznes pod marką Milky Ice w Abu Zabi i Dubaju. Chcą poszerzyć ofertę o lody fit bez cukru, z większą ilością białka, a także takie w wersji bez laktozy. W planach mają też sprzedaż polskiego pieczywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Barierą są jednak finanse. Wejście na dubajski rynek to wydatek rzędu 200-300 tys. zł. Postawili na tzw. tokenizację biznesu. Wypuścili na rynek token o nazwie MilkyCoin. Kupujący go mogą partycypować w zyskach całej sieci lub mogą odebrać lody o równowartości kwoty swojej inwestycji.