Raport najszybciej rozwijających się miast Unii, które mają przynajmniej 250 tys. mieszkańców, przygotowało szwedzkie przedsiębiorstwo budowlane Skanska we współpracy z firmą analityczną SpotData.
Wzięto pod uwagę kilka czynników - przede wszystkim wzrost PKB na pracującego mieszkańca w ostatnich 5 latach. Ale oceniano też wzrost gospodarczy całego regionu, który otacza miasto, dostępność połączeń lotniczych czy kapitał ludzki (na przykład to, ilu mieszkańców ma ukończone studia).
Na pierwszym miejscu znalazł się irlandzki Dublin, tuż za nim - czeska Praga. Ale trzecie miejsce zajmuje Wrocław.
Zobacz: Na tym rynku działają legendy. Polska firma coraz bardziej się rozpycha
Polskich miast jest w zestawieniu pięć. Kraków zajął ósmą lokatę, Gdańsk - 14., Szczecin - 15., a Warszawa - 17.
Żaden inny kraj nie ma tylu metropolii rozwijających się w szybkim tempie. Za nami znalazła się Rumunia, cztery miasta z tego państwa znalazły się w raporcie.
Jak czytamy w nim, dynamicznie rozwijają się przede wszystkim miasta regionu Europy centralnej. Tylko cztery miasta reprezentują zachód kontynentu Poza Dublinem, jest jeszcze portugalskie Porto, Barcelona oraz Birmingham w Wielkiej Brytanii.
Prezydent Wrocławia z jednej strony się cieszy z wyniku, ale dodaje też, że chce go poprawić. - Miasto pracuje nad nowym wieloletnim programem inwestycyjnym, po raz pierwszy w historii Wrocławia chcemy zaprojektować całą dekadę działań prorozwojowych i proekologicznych. Raport jest dobrym punktem startowym. Chciałbym, abyśmy na końcu mojej pierwszej kadencji w roku 2023 poprawili nasz wynik - mówi money.pl Jacek Sutryk, dodając, że wysokie miejsce stolicy Dolnego Śląska to "zasługa wielu lokalnych firm".
"Po prostu nadrabiamy zaległości"
Piotra Kuczyńskiego, analityka rynków finansowych, wyniki opracowania niespecjalnie zaskakują.
- Polskie miasta się rozwijają, bo po prostu baza jest dosyć niska - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską, choć zastrzega, że to nie jedyny powód. - Polskie miasta, takie jak na przykład Wrocław, są bardzo słusznie chwalone za szybki rozwój. To efekt pracy mieszkańców, ale też władz samorządów - dodaje.
Czy zatem Wrocław i inne miasta mogą doścignąć pod względem rozwoju Dublin, lidera rankingu?
Skanska podkreśla, że irlandzkie miasto oferuje wiele ulg podatkowych. Międzynarodowe koncerny, zwłaszcza z sektora IT, przenoszą tam swoje biznesy, bo to po prostu im się opłaca.
- Dlatego można powiedzieć, że to zestawienie nie jest do końca fair. Bo przecież te ulgi podatkowe to nie zasługa samego miasta, ale efekt decyzji na szczeblu państwowym - zauważa Kuczyński.
Ekspert zwraca też uwagę na wysoką pozycję Pragi. - Czesi nie mieli "terapii szokowej" na początku lat 90., ale pod wieloma względami radzą sobie lepiej niż my - mówi.
To nie koniec rozwoju
Według raportu w najbliższych latach polskie metropolie wciąż mają szanse na dynamiczny rozwój. Wszystko przez to, że miasta przyciągają coraz więcej firm, które działają w oparciu o wiedzę i nowoczesne technologie, a nie tylko bazują na taniej sile roboczej.
Autorzy raportu przytaczają przykład amerykańskiej firmy State Street, która specjalizuje się w usługach finansowych. - Pierwsze polskie biuro firma otworzyła w Krakowie w 2007 roku. Wówczas zatrudniono głównie księgowych i specjalistów ds. administracji. Dziesięć lat później rozszerzono działalność i zatrudniono również wysoko wykwalifikowanych menedżerów. To symbolizuje szerszy trend - specjaliści z Europy wschodniej zarządzają teraz operacjami finansowymi, które są prowadzone na skalę międzynarodową - czytamy.
- Jeszcze w 2008 tylko 15 proc. ofert pracy w polskich miastach dotyczyło kandydatów z najwyższym poziomem wykształcenia - czyli takich, którzy mają przynajmniej tytuł magistra. Teraz takich ofert jest już 20 proc. - dodają autorzy opracowania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl