Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Lista miast w Polsce, które opuszczają mieszkańcy. Co się dzieje?

425
Podziel się:

Karty mieszkańca, poszerzanie granic, programy socjalne - tak miasta średniej wielkości próbują przeciwdziałać wyprowadzkom mieszkańców. Zdaniem samorządowców bez wsparcie rządu to się nie uda. - Utrata mieszkańców staje się problemem nie tylko miast średnich, ale też ośrodków "drugiego szczebla", np. Opole, Gorzów Wielkopolski czy Kielce - zauważa prof. dr hab. Przemysław Śleszyński z Komitetu Nauk Demograficznych PAN.

Lista miast w Polsce, które opuszczają mieszkańcy. Co się dzieje?
Konin traci rokrocznie ok. tysiąca mieszkańców (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Pierwsze miejsce na liście 139 miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze zajmuje Tomaszów Lubelski (woj. lubelskie). W latach 2018-2024 liczba mieszkańców tego miasta spadła z 19,1 tys. do niespełna 17,7 tys. osób.

- Bez konsekwentnego, niezależnego od barw politycznych wsparcia rządu dla obszarów peryferyjnych nie będzie radykalnej poprawy. Żeby przeciwdziałać tym trendom nie wystarczą działania na poziomie samorządu miejskiego, powiatowego i wojewódzkiego - powiedział burmistrz Tomaszowa Lubelskiego Wojciech Żukowski.

Zdaniem Żukowskiego, wpływ na spadek liczby mieszkańców mają przeprowadzki do ościennych miejscowości, ale przede wszystkim migracja zarobkowa do większych ośrodków. Miasto stara się przeciwdziałać tym tendencjom, poprawiając infrastrukturę i uzbrajając tereny pod inwestycje, ale przedłużająca się wojna na Ukrainie i problemy ze skomunikowaniem z Lublinem i Warszawą zniechęcają przedsiębiorców. - Inwestorzy nie postrzegają tych terenów jako bezpieczne i dostępne - zastrzegł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 15 mld zł przychodu - Polska firma podbija Europę! Krzysztof Pawiński w Biznes Klasie

Żukowski ma nadzieję, że sytuację poprawi budowa drogi ekspresowej S17 Piaski - Hrebenne. Niepokojący - jego zdaniem - jest brak decyzji w sprawie budowy połączenia kolejowego na Ukrainę. - Tomaszów i część Roztocza nie ma połączenia kolejowego. Samorządy same sobie z tym nie poradzą - zaznaczył Żukowski.

Na tej samej liście miast znajduje się Konin (woj. wielkopolskie). Na początku wieku miasto osiągnęło rekordową w swojej historii liczbę ponad 83,5 tys. mieszkańców. Na koniec 2024 r. liczba zameldowanych mieszkańców spadła do niecałych 65,4 tys. Od 2021 r. Konin traci rokrocznie ok. tysiąca mieszkańców.

Wyludnianie się Konina ma związek z zamykaniem przez największego pracodawcę w regionie - grupę ZE PAK - odkrywek węgla brunatnego i opalanych nim elektrowni, co generuje problemy z pracą. Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Koninie, w listopadzie ubiegłego roku stopa bezrobocia mieście wynosiła 5,9 proc., a w powiecie konińskim 8,4 proc. Średnia dla Wielkopolski w tym samym okresie wyniosła 2,9 proc.

Mieszkańcy Konina wyprowadzają się m.in. do ościennych miejscowości. W 2023 r. władze miasta podjęły próbę walki z tym zjawiskiem, wprowadzając Konińską Kartę Mieszkańca. Posiadacze karty mają możliwość korzystania z bezpłatnych przejazdów miejską komunikacją oraz szeregu zniżek oferowanych przez instytucje miejskie i firmy prywatne. Do końca 2024 roku wyrobiło ją ponad 21,8 tys. mieszkańców.

Trzy lata wcześniej władze Konina przymierzały się do zmiany granic miasta. Konin miał wchłonąć osiem ościennych miejscowości zamieszkałych przez ok. 6,5 tys. mieszkańców. Przeciwko planom miasta zaprotestowali wójtowie Kazimierza Biskupiego i Kramska oraz część zainteresowanych mieszkańców. Ostatecznie do procedowania projektu uchwały intencyjnej w tej sprawie nie doszło; z pomysłu wycofał się prezydent Konina.

Opole próbowało pobudzić dzietność. Nie udało się

Swoje granice w 2016 r. poszerzyło Opole. Miasto wchłonęło kilkanaście okolicznych sołectw stanowiących "sypialnię" Opola oraz tereny inwestycyjne. Według danych GUS przed poszerzeniem w mieście mieszkało niecałe 119 tys. osób. Zmiana granic zwiększyła liczbę mieszkańców o ponad 8,6 tys. W kolejnych latach utrzymywał się jednak trend spadkowy. W 2024 r. liczba mieszkańców wynosiła nieco ponad 126 tys. osób. Równolegle spadał przyrost naturalny: z -0,6 w 2015 r. do -3,2 w 2023 r.

Zmagająca się z podobnym problemem Nysa (woj. opolskie) próbowała walczyć z wyludnianiem się miasta poprzez pobudzanie dzietności. W 2016 r. samorząd wprowadził bon wychowawczy w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko. Władze miasta zapewniały wówczas, że istnieje realna szansa na wzrost liczby urodzeń oraz zawieranych w gminie małżeństw. Projekt zakończył się w 2022 r. Spadku liczby rodzących się dzieci nie udało się odwrócić. W 2015 r. urodzonych i zameldowanych w Nysie było 438 dzieci, a w 2020 r. 371.

Lista miast wyludniających się. Co na to badacze?

Lista miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze jest częścią Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego. Opracowana została w PAN w 2016 r.. Nstępnie była kilkukrotnie aktualizowana. Tworzą ją miasta średnie, czyli gminy miejskie i miasta w gminach miejsko-wiejskich, niebędące stolicami województw oraz liczące powyżej 20 tys. mieszkańców lub powyżej 15 tys. mieszkańców, o ile posiadają status powiatu.

Spośród 252 tego typu miast badacze wybrali 122, w których zdiagnozowano określone problemy. To m.in. zmiana liczby mieszkańców w latach i jej prognoza do 2035 r., zmiana liczby bezrobotnych, dochodów własnych gmin, liczba zarejestrowanych firm czy zmiany siedzib największych przedsiębiorstw. Obecnie lista liczy 139 miast podzielonych na cztery kategorie: kryzysowych, obniżającego się potencjału, stagnujących i zagrożonych.

Jaka jest przyczyna wyludniania zdaniem badaczy? Niskie bezrobocie. Konkurencja o pracowników, zdaniem prof. Śleszyńskiego, doprowadza do "wysysania" siły roboczej z mniejszych ośrodków przez największe metropolie. Ubytek mieszkańców jego zdaniem największy problem powoduje w średnich miastach, które pełnią ważne funkcje dla całych subregionów. Mieszczą się w nich np. szpitale, szkoły średnie czy ośrodki kultury. Utrata mieszkańców staje się problemem nie tylko miast średnich, ale też ośrodków "drugiego szczebla", np. Opole, Gorzów Wielkopolski czy Kielce.

- Przepływ mieszkańców zmniejszyć mogłaby odpowiednia polityka imigracyjna, która pomogłaby utrzymać liczbę miejsc pracy w kraju, jednocześnie zmniejszając presję ze strony największych miast na pozostałe - ocenia ekspert. Zaproponował również kierowanie programów typu "Mieszkanie Plus" wyłącznie do średnich miast.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(425)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
undEmeryt.efi...
4 tyg. temu
Ten problem niszczy nasz kraj ludzie uciekają tam gdzie jest praca, bo za najniższą krajową nie da się żyć, a rachunki trzeba płacić, Młodzi się wyuczą i uciekają za granicę lub do dużych miast, Ale zaś bezdomnych ubyło bo na zachodzie mają wik i opierunek, i nie chcą wracać do kraju. Takie są fakty.
Piotr Z.
4 tyg. temu
Tam idą gdzie więcej zarobią i to jest słuszne.
Krochmal
4 tyg. temu
Faktycznie ludzie muszą z czegoś żyć, szukają pracy. To nie są lata 80te, wtedy istniały polskie zakłady też w małych miastach. Mojego kolegi dowód wyglądał jak klaser na znaczki, tyle miał kolorowych pieczątek. Każda zmiana pracy to była podwyżka pensji. Ja też to zrobiłem i faktycznie nie dość że pensja 100% wyższa to jeszcze awans na kierownika działu eksploatacji itd dużo by pisać. Teraz jest jednak inaczej chociażby te dowody osobiste jak klaser na znaczki ha ha 🙂.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Balcerek
4 tyg. temu
Proponuję jeszcze wyższe podatki - to na pewno pomoże. Na wszystko.
średniak
4 tyg. temu
Prawdo to powszechnie znana - ludzie idą za pracą.
Zenon
4 tyg. temu
No to jest trudne. Jeśli ogólna liczba ludności w Polsce się zmniejsza, to i w niektórych maista chtakże musi się zmniejszac. To chyba oczywiste.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (425)
rem
2 tyg. temu
Wykorzystajmy to robiąc nasze miasta przestrzennie w których można swobodnie się poruszać i realizować . W których w 15 minut można dojść do centrum . Można stworzyć ładne miejsca parkowe a turyści przyjadą zobaczyć naszą przyrodę.
sosna
2 tyg. temu
Polska to już od dawna kraj stracony, bez przyszłości
...
2 tyg. temu
Ten kraj zamienia się coraz bardziej w pustkowie. Paradoksem jest to, że w ostatnich latach wydajemy grube miliardy $$$ na wojsko, które czego będzie tutaj bronić za 10, 15, 20 lat i więcej ??!
Martyna
2 tyg. temu
Świętokrzyskie miasta i miasteczka to polska B nic tu nie ma , nawet lasy wycięte na potęge , kolesiostwo nepotyzm i tylko znajomości się liczą
Polak
3 tyg. temu
Nie ma szans,małe osiedle i kościół,na to kasa jest,Polakom zostaje podziwiać więc wyjeżdżają,nie chcą pracować na darmozjadów.
...
Następna strona