Wymiana handlowa między Polską a Niemcami osiągnęła w ubiegłym roku wartość 123,4 miliardów euro – wynika z danych Federalnego Urzędy Statystycznego i Komisji Wschodniej Niemieckiego Biznesu (OAOEV). Oznacza to wzrost o 4,2 proc. w porównaniu do roku 2018.
Wartość niemieckiego importu polskich produktów i usług wyniosła w 2019 roku 57,6 mld., niemieckiego eksportu do Polski 65,8 mld. euro.
Polska awansowała dzięki temu na szóste miejsce wśród najważniejszych partnerów handlowych Niemiec prześcigając Wielką Brytanię, której wymiana handlowa z Niemcami spadła o 1,8 proc. do wartości 117 miliardów euro. Od znajdujących się na piątym miejscu Włoch Polskę dzielą zaledwie 2 miliardy euro. Biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju polsko-niemieckiej wymiany handlowej w ostatnich latach, można spodziewać się, że w tym roku uda się przeskoczyć Włochów.
Najważniejszym partnerem handlowym Niemiec pozostają Chiny (205 mld, wzrost o 3,3 proc.). Na drugim miejscu jest Holandia (190,4 mld., wzrost o 0,9 proc.), na trzecim Stany Zjednoczone (190 mld, wzrost o 6,9 proc.). Rosja zajmuje dopiero trzynaste miejsce (57 mld, spadek o 6,6 proc.).
Polska „koniem pociągowym”
Stowarzyszenie OAOEV, zajmujące się współpracą gospodarczą ze wschodem Europy zaznacza w komunikacie przekazanym Deutsche Welle, że Polska pozostaje „koniem pociągowym” całego niemieckiego handlu z tym regionem. – Polska, wraz z pozostałymi krajami Grupy Wyszehradzkiej Czechami, Słowacją i Węgrami, generuje impuls dla europejskiej gospodarki – powiedział przewodniczący stowarzyszenia Oliver Hermes.
Jak dodał, wschodni członkowie Unii Europejskiej nabierają coraz większego znaczenia dla innowacyjności Unii. Jego zdaniem to w dużej mierze zasługa Niemiec, które w ostatnich latach zainwestowały w regionie 90 miliardów euro w nowoczesne zakłady produkcyjne.
– Teraz wspólnie zbieramy tego owoce – mówił. Hermes zaznaczył, że wartość niemieckiego handlu z czterema krajami Grupy Wyszehradzkiej przekroczyła 300 miliardów euro. – Ani Chiny, ani USA nie są w stanie dotrzymać tu kroku – podkreślił.
Wykorzystać Zielony Ład
W opinii OAOEV także w Europie Środkowo-Wschodniej widać oznaki osłabienia koniunktury, ale perspektywy nowych impulsów gospodarczych są obiecujące. Zdaniem Oliviera Hermesa region ma ogromny potencjał w obliczu planów wzmocnienia europejskiej branży IT oraz transformacji europejskiej energetyki z naciskiem na źródła odnawialne.
– Wprowadzanie w życie tak zwanego europejskiej Zielonego Ładu, zwiększy presję modernizacyjną zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej” – ocenił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl