Według obliczeń urzędu statystycznego grupa ta była więc w Niemczech większa niż np. we Francji (27,6 proc.) i Holandii (15,1 proc.). W Rumunii, Chorwacji, Grecji, na Cyprze i Łotwie ponad 40 proc. mieszkańców nie miało wystarczających rezerw finansowych na nieplanowane większe wydatki.
Wysokość poważnych, nieoczekiwanych wydatków została wyliczona dla każdego kraju indywidualnie, w zależności od poziomu dochodów. W Niemczech próg określono na 1150 euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według danych dwie piąte (40 proc.) ludności w Niemczech musiało w 2021 roku zadowolić się dochodem netto poniżej 22 tys. euro. Jedna piąta społeczeństwa miała do dyspozycji tzw. dochód ekwiwalentny netto w wysokości mniejszej niż 16 300 euro rocznie.
Z drugiej strony 40 proc. miało dochody w wysokości 28 400 euro i więcej - informują statystycy.
Rekordowa inflacja w Niemczech. Są najnowsze dane
Niemcy mają więcej powodów do zmartwień.
Wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro S&P Global we wrześniu 2022 r. wyniósł 48,4 pkt. wobec 49,6 pkt. w sierpniu, a wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech wyniósł 47,8 pkt wobec 49,1 pkt. w sierpniu. Te wyniki są poniżej prognozy i sugerują dalsze pogorszenie nastrojów w europejskiej gospodarce. Szczególnie niepokoją dane z Niemiec, naszego największego partnera handlowego, które są najgorsze od dwóch lat.
Niemieckie PMI dla przemysłu spadło już trzeci miesiąc z rzędu. Największymi problemami raportowanymi przez niemiecki przemysł są kurczenie się liczby nowych zamówień i rosnące koszty energii.