Zapewnienie stabilności finansowej, inwestycje dopasowane do potrzeb rynku oraz rozwój innowacji i budowanie długotrwałej, silnej relacji z klientem - to podstawowe założenia strategii grupy Tauron na lata 2016-2025. Prezes Taurona, Filip Grzegorczyk jest przekonany, że strategię należy na bieżąco aktualizować.
- Dokumenty strategiczne wytyczają kierunki i porządkują działania firmy. We wrześniu 2016 przyjęliśmy dobrą strategię, ale… dobrą na tamten czas - tłumaczy prezes Filip Grzegorczyk.
Jak zaznacza, dziś cele i metody ich osiągania wyglądają nieco inaczej. Nie oznacza to jednak, że dokument przestał być aktualny. Konieczne jest podjęcie dodatkowych działań, aby lepiej odpowiedzieć na wyzwania rynku.
Kierunki inwestycyjne Tauron po roku 2020 to oprócz energetyki regulowanej także przyspieszenie działań w kierunku nowej energetyki.
Grupa w najbliższym czasie będzie kontynuowała działania rozwojowe w zakresie e-mobilności, rozproszonym wytwarzaniem ciepła i energii, energetyką odnawialną (w tym prosumencką), rozwiązaniami z zakresu inteligentnego domu i miasta oraz usługami okołoenergetycznymi.
O wyzwaniach i planach firmy prezes Filip Grzegorczyk mówił podczas panelu "PEP2040. Długoterminowa strategia dla polskiej energetyki", zorganizowanego podczas tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach przez Polski Komitet Energii Elektrycznej.
Elastyczna strategia
- Strategia jest dokumentem, który nie tylko można, ale nawet należy zaktualizować w razie potrzeby. Trzeba pamiętać, że w roku 2016 sytuacja grupy Tauron była inna i wymagała innych działań. Od tego czasu wiele zadań udało się zrealizować - podkreśla prezes.
Przykłady? W grupie w tej chwili realizowany jest program inwestycyjny, którego wartość to niemal 3,7 mld zł tylko w 2018 roku. Największa część nakładów inwestycyjnych została przeznaczona na modernizację sieci dystrybucyjnej (około 1,1 mld zł) oraz na budowę bloku 910 MW w Jaworznie (niemal 1 mld zł). TAURON przeznaczył również około 0,7 mld zł na przyłączenie do sieci dystrybucyjnej nowych odbiorców.
Zaawansowanie budowy bloku w Jaworznie sięga 90% a zakończenie inwestycji przypada na czwarty kwartał 2019 roku. Do bloku dostarczono już nawet pierwszy transport węgla.
Jak podkreśla prezes Grzegorczyk, plany inwestycyjne nastawione są na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jak pokazuje TAURON, nie leży to w sprzeczności z realizacją planów biznesowych.
- Prowadzimy biznes, skomplikowaną działalność gospodarczą i musi to być biznes opłacalny. W działaniach zarządu trzeba więc uwzględniać interesy akcjonariuszy, zarówno dominującego, jak i wszystkich pozostałych - podkreślał Grzegorczyk.
I jak tłumaczył, właśnie ze względu na stabilność i pewność prowadzenia biznesu, spółka stawia na elastyczne rozwiązania, które pozwolą szybko reagować na nowe wyzwania.
- Aktualnie w Tauronie trwają prace nad aktualizacją strategii, która będzie uwzględniać zmiany w otoczeniu regulacyjnym i rynkowym. Naszym priorytetem jest dokończenie kluczowych inwestycji, w tym przede wszystkim bloku 910 MW w Jaworznie, budowanie trwałych i partnerskich relacji z klientami oraz dostarczanie nowatorskich rozwiązań, w coraz większym stopniu dostosowanych do ich potrzeb - tłumaczy Filip Grzegorczyk.
- Interes państwa jest interesem spółki energetycznej i odwrotnie - podkreśla.
Kluczowe inwestycje
Minister Energii Krzysztof Tchórzewski, który otworzył panel, jest przekonany, że dla polskiej energetyki wyzwaniem jest ambitna polityka klimatyczno-energetyczna Unii Europejskiej do 2030 roku oraz wizja neutralnej dla klimatu gospodarki unijnej do 2050 roku.
Szef resortu podkreślał, że dla polskiego rządu najistotniejsza jest sprawiedliwa i mądra realizacja idei unii energetycznej.
Zdaniem Tchórzewskiego "transformacja musi zachodzić w tempie zapewniającym bezpieczeństwo energetyczne, w sposób zrównoważony gospodarczo i odpowiedzialny społecznie".
Zdaniem ministra Tchórzewskiego istotne dla dywersyfikacji polskiego miksu energetycznego oraz wpisania się w trendy polityki klimatyczno-energetycznej UE, będzie planowane wdrożenie energetyki jądrowej o sumarycznej mocy zainstalowanej ok. 6-9 GW. Uruchomienie pierwszej elektrowni jądrowej przewidywane jest około 2033 roku.
- Dywersyfikacja nie odbędzie się samoczynne i bezkosztowo - zauważał Krzysztof Tchórzewski.
- W polskich uwarunkowaniach dostosowanie do kierunków polityki klimatyczno-energetycznej UE oraz ewolucyjne przemodelowanie energetyki wymagać będzie ogromnego frontu kapitałochłonnych inwestycji. Naszym celem jest, by ich kosztów nie ponosili Polacy - dodawał.
- Liczymy, że inwestycje te będą również wspierane ze środków unijnych, podobnie jak wiele dotychczasowych przedsięwzięć w sektorze energetyki, jak np. gazociąg Baltic Pipe czy terminal LNG w Świnoujściu - wyjaśniał.