Bon będzie dostępny w wersji społecznej, rodzinnej i "plus". W praktyce podział umożliwi zaspokojenie potrzeb wynikających np. z braku wkładu własnego do mieszkania lub wkładu budowlanego. "Rewolucja" mieszkaniowa rządu obejmie w sumie trzy projekty ustaw.
Mowa o budowie domów do 70 mkw., gwarancji spłaty hipoteki i bonie mieszkaniowym. W przypadku ostatniego limit roczny wynosi 1,2 mld zł. Po przekroczeniu tej kwoty kolejne wnioski o udział w programie pozostaną bez odpowiedzi.
Jak tłumaczy Alina Muzioł-Węcławowicz z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", bony to najlepszy z elementów mieszkaniowych Polskiego Ładu. Jej zdaniem obecne nakłady na ten sektor są o "lata świetlne" za cywilizowanymi państwami, które w porównaniu z Polską zaspokoiły swój "głód" mieszkaniowy".
"DGP" przypomina przy okazji, że gwarancje mieszkaniowe rządu kredyty nimi objęte będą mogły być zaciągane na poczet budowy domów jednorodzinnych, nabycia działki lub budowy domu czy mieszkania. Warunek? Beneficjent nie może posiadać żadnej z powyższych nieruchomości (prócz działki).
Gwarancje pokryte zostaną natomiast z Funduszu Gwarancji Spłaty Kredytów Hipotecznych BGK. Program spłaty długu wygaśnie wraz z końcem grudnia 2030 r.