Według badań firmy Inmar, zajmującej się m.in. programami lojalnościowymi, promocjami i analizą ich skuteczności – 83 proc. badanych klientów sklepów detalicznych przyznało, że aplikacje pozwalające zbierać kupony promocyjne w widoczny sposób zmieniają ich zachowania zakupowe.
39 proc. z nich powiedziało, że kupiło dany produkt wcześniej, niż planowali ze względu na to, że dostali kupon dający jakąś obniżkę. Tyle samo osób kupiło więcej towarów, ze względu na to, że mieli kupon na dodatkowy produkt.
Co ważne, aż 40 proc. użytkowników aplikacji lojalnościowych poszukuje w niej kuponów przed wyjściem do sklepu i częściowo na tej podstawie budują swoją listę zakupów.
To, co wydaje się jeszcze bardziej istone, to wymagania klientów wobec systemów promocyjnych. 51 proc. oczekuje regularności nowych ofert i tyle samo liczy na oferty specjalne skierowane tylko do tych, którzy są lojalni wobec określonej marki. Natomiast aż 53 proc. chce, żeby prezentować im oferty dopasowane do ich potrzeb.
Na wszystkie powyższe potrzeby skutecznie odpowiedziała Żabka i to może być wyjaśnieniem, dlaczego akurat aplikacja tej firmy odniosła taki sukces.
Od premiery Żappki aplikacja została pobrana ponad milion razy. Jest dostępna bezpłatnie w Google Play dla użytkowników systemu Android (można ją pobrać pod tym linkiem: android.zappka.pl) oraz w App Store dla urządzeń działających z system iOS (ios.zappka.pl).
Sukces jest tym bardziej zaskakujący, że Żabka nie oferuje sprzedaży przez Internet, a tańsze zakupy są możliwe tylko w jej stacjonarnych sklepach.
Jednocześnie każda nowa promocja ogłaszana w aplikacji wywołuje ożywioną dyskusję w sieci.
Na facebookowym profilu aplikacji jeden post potrafi skomentować nawet kilkaset osób.
Kupujesz – korzystasz. Wystarczą jedne zakupy
Co oferuje Żappka? Po pierwsze – jest to program lojalnościowy. Za każdy zakup klient otrzymuje punkty, zwane żappsami – 4 punkty za 1 wydaną złotówkę. Zebrane żappsy można wymienić na konkretne produkty – ciastka, napoje, kawę, słodycze.
Warto dodać, że już na start każdy otrzymuje 150 punktów. Wystarczy pobrać aplikację i się w niej zarejestrować.
Zebrane punkty wymieniamy na konkretne produkty – np. ciastka Oreo to 250 żappsów, a puszka Coca-Coli – 200 żappsów. To oznacza, że np. szybkie zakupy po pracy w pobliskiej Żabce za 50 zł dają odpowiednią liczbę punktów, by dostać darmowy napój.
Promocja dwugodzinna. Zdążysz?
Ale Żappka to nie tylko zbieranie punktów – twórcy aplikacji poszli o krok dalej. Stworzyli funkcjonalności, które angażują klientów i systematycznie zachęcają do zakupów w sklepie.
Każdy użytkownik w sekcji "Wybrane dla Ciebie" dzięki sztucznej inteligencji widzi oferty dopasowane do swoich upodobań. Do tego sklep gwarantuje na te produkty najniższe ceny w sieci.
Jeszcze bardziej angażujący okazuje się pomysł z listą okazji, które są ograniczone czasowo i zmieniają się kilka razy w ciągu dnia. Obniżki przekraczają 40 proc., ale trzeba się pośpieszyć i skorzystać z nich np. w ciągu dwóch godzin, bo potem wygasają (i pojawia się inna promocja).
Ze skorzystaniem z oferty nie powinno być jednak problemu, nawet jeśli trwa tylko kilka godzin.
Sklepy Żabka są praktycznie wszędzie. Sieć liczy obecnie ponad 5 600 placówek, w dużych i małych miejscowościach. Jak podaje sama firma – 12 milionów konsumentów mieszka nie dalej niż 300 metrów od najbliższej Żabki. Codziennie odwiedza je 2 miliony klientów.
Co istotne – sklepy są otwarte także w niedziele niehandlowe. Aplikacja pozwala na ich zlokalizowanie oraz przekazuje informacje o dostępnych usługach i godzinach otwarcia konkretnej placówki.