Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Ponad tysiąc złotych mandatu za przejście na czerwonym świetle. Policja nie daje taryfy ulgowej

16
Podziel się:

Policja z Ciechanowa surowo ukarała 28-latka, który przeszedł przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Mężczyzna zmusił przejeżdżającego przez ulicę kierowcę do gwałtownego hamowania, teraz ma do zapłacenia mandat w wysokości 1,1 tysiąca złotych.

Ponad tysiąc złotych mandatu za przejście na czerwonym świetle. Policja nie daje taryfy ulgowej
Ponad tysiąc złotych mandatu za przejście na czerwonym świetle. Policja nie daje taryfy ulgowej (Adobe Stock, Laiotz)

Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie Magda Zarembska poinformowała w środę, że całe zdarzenie działo się na oczach patrolu policji. - 28-latek przeszedł przez pasy, kiedy sygnalizator wskazywał czerwone światło. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzna zmusił kierowcę pojazdu do gwałtownego hamowania - podała Zarembska.

- Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci ukarali 28-latka mandatem w wysokości 1100 zł - dodała rzeczniczka ciechanowskiej policji. I stwierdziła, że kierowcy, ale również piesi, "muszą liczyć się z dotkliwymi karami finansowymi za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzi roszczeniowi - czy na pewno? Czy roszczeniowa generacja Z to mit?

Trzeba stosować się do świateł

W tym przypadku nikomu nic się nie stało, jednak Zarembska zwróciła uwagę, że "pieszy to niechroniony uczestnik ruchu drogowego, nic go nie chroni, oprócz jego zdrowego rozsądku, rozwagi i ostrożności na drodze". - Dlatego dla pieszego tak ważne powinno być przestrzeganie przepisów ruchu drogowego - zaznaczyła. Dodała, że obowiązkiem i pieszych, i kierujących jest stosowanie się do sygnalizacji świetlnej.

Policja przypomina, że zgodnie z art. 14. Prawa o ruchu drogowym, pieszemu zabrania się m.in. przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi, zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko oraz korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia albo przechodzenia przez jezdnię czy torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych, w sposób, który ogranicza możliwość obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.

Sypią się mandaty za korzystanie z telefonu

Jak podawali ostatnio policjanci, od początku tego roku podwoiła się liczba mandatów za korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez pasy. Według danych Komendy Głównej Policji, na jakie powołuje się wtorkowa "Rzeczpospolita" w tym roku policjanci złapali już 2265 osób, które przechodziły przez jezdnię, pasy lub torowisko, jednocześnie korzystając z telefonu.

"W ubiegłym roku policjanci przyłapali na tym 4112 z nich, obecny zapowiada się gorzej – od stycznia do połowy kwietnia takich osób ujawniono 2265 – to o niemal 100 procent więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego, kiedy było ich 1152. Średnio miesięcznie w zeszłym roku łapanych było 342 pieszych 'zapatrzonych w komórki', w tym – już blisko 650. To wierzchołek góry lodowej, bo – jak przyznają sami policjanci – wyłapywane są jedynie najbardziej jaskrawe przypadki" - czytamy. Według gazety prawdziwa skala jest wielokrotnie większa.

"Od września ubiegłego roku, kiedy wszedł nowy taryfikator, rozmowy pieszych przez telefon komórkowy podczas przekraczania jezdni są karane 300 zł mandatem" - dodaje dziennik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
jak to
2 lata temu
Co do ostatniego akapitu. Od kiedy rozmawianie przez telefon nie patrząc się w niego utrudnia obserwacje jezdni podczas przechodzenia? W przepisach jest dodatkowa przesłanka.
Viola
2 lata temu
A co przeszkadza rozmawiać i przechodzić? Przecież uchem nie patrzę. Rozumiem gapienie sie w komórkę, ale rozmowa nie przeszkadza w obserwowaniu przejścia.
A2
2 lata temu
Jak zmusił kierowcę do chamowania to pełna zgoda.Czasem zdarzają się takie przypadki że policja zatrzymuje na pustym skrzyżowaniu w nocy za przejście na czerwonym przy całkowitym braku ruchu sam miałem taki przypadek.Skonczyl się w sądzie i wygrałem .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
TAKA PRAWDA
rok temu
Bywam czasami w UK Tam można przejść na czerwonym jeżeli nie stworzy się zagrożenia w ruchu drogowym ! Można? - można!!! bez łupienia obywatela
Kaczor
rok temu
W UK przechodzisz na czerwonym na własne ryzyko, niema mandatu, oszczędzają papier.
Groszi daj na...
rok temu
Wszyscy muszą liczyć i płacić!
Małgorzata
2 lata temu
U nas w Hiszpanii nie ma takiego problemu. Mieszkam tutaj od pół roku, wyprowadziłam się zaraz po ukończeniu Studium Pracowników Medycznych i Społecznych, otrzymaniu dokumentu Europass i certyfikatu potwierdzającego możliwość pracy w zawodzie, jako licencjonowana higienistka stomatologiczna.
hehehe
2 lata temu
Drukarka sie panu Glapinskiemu i Morawieckiemu zepsula?