Nastąpiła poprawa wyników finansowych w przemyśle przetwórczym. W najlepszej kondycji pozostaje branża mleczarska, a w najtrudniejszej jest sektor drobiarski - informują analitycy PKO BP.
W ostatnim raporcie wskazują, że przychody dużych firm przetwórstwa spożywczego (zatrudniających powyżej 49 osób) w trzecim kwartale były wyższe o 3,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. W drugim kwartale notowały spadki o 2,4 proc.
Czytaj więcej: Polscy miliarderzy nie zbiednieli w kryzysie. Prześwietlamy ich giełdowe inwestycje
"W największym stopniu przyczyniła się do tego poprawa w przetwórstwie owoców i warzyw (wzrost o 14,2 proc.), a także w przedsiębiorstwach wytwarzających produkty mleczarskie (wzrost o 7,2 proc.)" - czytamy.
W mleku siła
Rosnący eksport mleka, a także wysoka sprzedaż detaliczna, sprawiła, że sektor mleczarski stosunkowo łagodnie przeszedł pierwszy etap pandemii. Zyski branży w trzecim kwartale były o 155 mln zł wyższe niż rok wcześniej, co stanowiło około 45 proc. wzrostu zysków całej branży spożywczej.
"Poprawa wyników finansowych w branży mleczarskiej, opartej na spółdzielczości, jest jednym z ważniejszych czynników oddziałującym na notowane w drugiej połowie 2020 roku wzrosty cen skupu mleka" - zauważają analitycy PKO BP.
Czytaj więcej: COVID-19 przyniósł straty, ale i dał zarobić. Wykładając 10 tys. zł, można było zyskać 300 tys. zł
Mniejsze tempo wzrostu kosztów pozwoliło wielu firmom przetwórstwa spożywczego na lepszy wynik finansowy. W kierunku poprawy sytuacji mogło częściowo oddziaływać wsparcie w ramach tarcz antykryzysowych.
W warunkach pandemii i niepewności ekonomicznej trzeci kwartał był kolejnym z rzędu, w którym niestety odnotowano spadek wartości inwestycji firm.
Według analityków wzrost przychodów firm spożywczych hamowany był niższą sprzedażą eksportową, która głównie dotyczyła branży przetwórstwa mięsnego.
Mięsny problem
"Znacząco pogorszyła się sytuacja w przetwórstwie mięsnym, szczególnie przetwórstwie drobiu, głównie wskutek obniżek cen mięsa, będących konsekwencją rosnącej nadpodaży na rynku" - czytamy w raporcie.
O ile branża przetwórstwa mięsa czerwonego spadek przychodów kompensowała z obniżeniem kosztów, o tyle w przypadku przetwórstwa drobiu relacje cen mięsa do cen skupu żywca pogorszyły się w stosunku do dwóch poprzednich kwartałów.
Czytaj więcej: Ceny w 2021 roku nie spadną. Zobacz, co zdrożeje i jak bardzo dostaniesz po kieszeni
Z danych GUS wynika, że firmy przetwórstwa drobiu w trzecim kwartale odnotowały stratę netto, po raz pierwszy od dziewięciu lat.
Jak wskazują ekonomiści PKO BP, największy spadek zysku w tym okresie odnotowano w branży produkcji pasz dla zwierząt gospodarskich. Kryzys na rynku mięsa, który miał odzwierciedlenie w spadkach cen skupu żywca, a także problemy producentów wynikające z rozprzestrzeniania się chorób zwierzęcych (ASF, grypa ptaków) oddziaływały w kierunku spadku popytu wewnętrznego na pasze.
"Dodatkowo wyraźny wzrost cen kosztów surowcowych - zbóż i oleistych - związany ze wzrostem światowego popytu, a także osłabieniem złotego, spowodował, że koszty firm produkujących pasze wzrosły więcej niż przychody" - wynika z raportu.
Wyraźny spadek zysku w relacji rocznej odnotowano również u producentów kakao, czekolady i wyrobów cukierniczych (o ponad 26 proc.), choć ich wyniki wyraźnie poprawiły się w stosunku do drugiego kwartału, w którym odnotowano straty.