Wyborcza.biz przypomina, że Szkoła Główna Mikołaja Kopernika (SGMK) powstała ona pod auspicjami Akademii Kopernikańskiej, a partnerem strategicznym szkoły został Nardowy Bank Polski.
Uczelnia właśnie we współpracy z NBP uruchomiła także kurs zarządzania MBA.
"Polityczna kuźnia pod egidą PiS"
- Liczyłem na nowy program MBA. Na studia zapraszał osobiście prezes zarządu NBP, czyli prof. Adam Glapiński, co odebrałem jako poważną ofertę. Spodziewałem się, że jako studenci "elitarnego programu MBA" będziemy mieli styczność przede wszystkim z zarządem Narodowego Banku Polskiego - opowiada serwisowi wyborcza.biz jeden ze studentów.
Dodaje, że do nauki na tej uczelni zachęciła go także możliwość współpracy SGMK z takimi uczelniami, jak Cambridge, Princeton, Harvard czy Oxford. - Oczywiście nic z tego nie wyszło - mówi student.
- Szkołę ogarnęła na wakacjach rewolucja kadrowa i zostaliśmy zostawieni w zasadzie sami sobie. Potem doszła upolityczniona rekrutacja do szkoły doktorskiej i zatrudnienie w roli rektora dyrektora departamentu komunikacji NBP. Wtedy zrozumieliśmy, że to nie jest "normalna uczelnia", a po prostu polityczna kuźnia pod egidą PiS i upolitycznionego NBP. To nie przypadek, że w biurze szkoły na Nowogrodzkiej w Warszawie wiszą portrety Mateusza Morawieckiego czy Przemysława Czarnka. Uważam, że to nie przystoi publicznej uczelni i ośmiesza ją - przekonuje student w rozmowie z wyborcza.biz.
Chcą kształcić liderów
"Szkoła Główna Mikołaja Kopernika jest uczelnią publiczną którą wyróżnia międzynarodowy charakter, interdyscyplinarność i najwyższa jakość nauczania" - czytamy na stronie uczelni.
"Naszą misją jest wykształcenie liderów przyszłości, gotowych stawić czoła wyzwaniom rewolucji cyfrowej, od sztucznej inteligencji po biotechnologię. Jedyne w Polsce publiczne centrum edukacji, gdzie nowoczesny program naukowy zostaje wprowadzony do życia przez światowej klasy ekspertów z takich instytucji jak Princeton, Oxford, Harvard czy NASA" - dodaje Szkoła Główna Mikołaja Kopernika