Jak ustalił portugalski dziennik "Correio da Manha", transakcja została zrealizowana pomiędzy Seguranca Social, czyli portugalskim urzędem, który wypłaca zasiłki, a bankiem Millennium, w którym konto posiada bezrobotny.
Na nietypowy przelew zwróciły uwagę władze banku, po czym zgłosiły sprawę policji. Dziennik twierdzi, że wkrótce po alercie ruszyło śledztwo dotyczące możliwości prania pieniędzy.
Jak ustalili dziennikarze, pieniądze w wysokości 788 tys. euro, wpłacone przez państwowego ubezpieczyciela na rachunek bezrobotnego, to prawdopodobnie pomyłka. Inspektorzy sprawdzają obecnie, w jaki sposób urzędnicy Seguranca Social nie zauważyli tak poważnego błędu.
Najbardziej pokrzywdzony w tej sprawie wydaje się być jednak beneficjent ogromnego zasiłku. Mężczyzna od kilku tygodni nie może realizować transakcji online ze swojego konta, a część oszczędności musiał przeznaczyć na adwokata.
Średni miesięczny zasiłek dla bezrobotnych w Portugalii wynosi 510 euro.