We wtorek o godz. 13 rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Prezydent Andrzej Duda chce przedyskutować z rządem realizację strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, kwestię energetyki jądrowej oraz modernizację polskiej armii.
Prezydent i premier o małym atomie
- Ja mam absolutne przekonanie, że pan prezydent nie miał wiedzy odnośnie małych reaktorów. Dane są dość dramatyczne, to wierzchołek góry lodowej - powiedział Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Gabinetowej. W ten sposób odniósł się do inwestycji Orlen Synthos Green Energy w małe reaktory jądrowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Na kilka dni przed przekazaniem władzy naszej ekipie w dwutygodniowym rządzie pani minister postanowiła sfinalizować projekt. Najprawdopodobniej pani minister została powołana, żeby wbrew woli ABW i CBA sfinalizować pewne decyzje - dodałpremier.
- Jeżeli są podejrzenia popełnienia przestępstwa, są nieprawidłowości, oczywiście jest potrzeba prowadzenia działań śledczych - skomentował prezydent Andrzej Duda.
"Nie" od służb dla inwestycji Orlenu i Synthosu
Trzeciakowska rządziła resortem klimatu przez dwa tygodnie. Tzw. decyzje zasadnicze otwierają proces pozwoleniowy dla inwestycji jądrowych. O tym, że inwestycja Orlen Synthos Green Energy (OSGE) dostała zielone światło, ministerstwo poinformowało w czwartek. Nawet 26 małych reaktorów (300 MW) w technologii GE Hitachi miałoby stanąć we Włocławku, Oświęcimiu, Stalowej Woli, Ostrołęce, Dąbrowie Górniczej oraz Nowej Hucie.
"DGP" dotarł do projektu pisma zaakceptowanego przez Adama Guibourge-Czetwertyńskiego, wiceministra i pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Czytamy w nim:
Departament Energii Jądrowej zdecydowanie rekomenduje wydanie decyzji o odmowie wydania decyzji zasadniczej dla spółki BWRX-300 Dąbrowa Górnicza sp. z o.o.
O tym, że służby mają negatywną opinię dla atomowej spółki Orlenu i Michała Sołowowa, pisała już wcześniej "Polityka". Nie wiadomo dlaczego, bo dokument Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest tajny.
Według źródeł "DGP" również poprzedniczka Trzeciakowskiej w resorcie Anna Moskwa nie była skłonna przychylić się do wniosku OSGE. Przedsięwzięcie zostało negatywnie zaopiniowane przez służby