- Prezes (Daniel) Obajtek pytany o swoje zarobki mówił, że zarabia 15-krotność, ale nie chciał powiedzieć 15-krotność czego - stwierdziła w piątek (14 kwietnia) Agnieszka Pomaska, którą cytuje "Rzeczpospolita".
Posłanka KO dodała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. zarobków szefa PKN Orlen. Opozycja wykazuje w piśmie, że Obajtek zarobił w ubiegłym roku o blisko milion złotych za dużo, niż zezwala ustawa kominowa.
- Ta sprawa dotyczy też wszystkich członków zarządu. W Orlenie ponad 8 mln zł zostało wydanych bezprawnie na wynagrodzenia. I my będziemy domagali się zwrotu tych pieniędzy. Zwrócimy się o to do premiera (Mateusza) Morawieckiego - zapowiedziała posłanka KO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premia jak "druga pensja"
Opozycja opiera swoje zarzuty na analizie dra Dariusza Wieczorka z Uniwersytetu Gdańskiego, z których wynika, że "wszyscy członkowie zarządu pobrali nielegalnie ponad 6 mln 700 tys. zł", a Obajtek pobrał "nielegalnie 991 tys. zł wynagrodzenia". Mowa w tym przypadku o premiach.
- We wrześniu ubiegłego roku prezes Kaczyński zapowiedział "koniec z premiami w spółkach Skarbu Państwa". Te premie nadal płyną. Sam Daniel Obajtek w ubiegłym roku pensji podstawowej miał milion złotych, ale premii miał drugi milion złotych, a dodatków miał ponad 200 tys. Jego roczne zarobki to ponad 2 mln złotych. PiS stroi się w piórka skromnych zarządców państwowego majątku, a jest zupełnie odwrotnie - powiedziała Pomaska.
Posłanka opozycji dodała, że Koalicja Obywatelska ma podejrzenia, że do "zakazu" prezesa PiS nie stosują się również inne spółki Skarbu Państwa. Podkreśliła, że KO bada tę sprawę.
Orlen odpowiada na zarzuty KO
Wysłaliśmy do PKN Orlen prośbę o komentarz do sprawy. W odpowiedzi biuro prasowe powtórzyło oświadczenie, które koncern wystosował, gdy w lutym KO złożyła zawiadomienie w kwestii "bezprawnych" wynagrodzeń w państwowej spółce.
We wpisie biura prasowego Orlenu, które opublikowano na Twitterze, napisano, że wynagrodzenia członków zarządu Orlenu, w tym prezesa Obajtka, "są ustalane i wypłacane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa".
Według autorów komunikatu, prezes Orlenu nie ma wpływu na wysokość wynagrodzeń przedstawicieli zarządu, a szczegóły dotyczące ich zarobków, w tym premii, są jawne. Biuro prasowe koncernu podkreśla zarazem, że Daniel Obajtek "jest jednym z najmniej zarabiających prezesów PKN Orlen w historii spółki".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.