Zablokowanie wejścia i zawiadomienie do prokuratury. Tak zakończyła się interwencja poselska przed jednym z magazynów Poczty Polskiej w Łodzi, w którym miały znajdować się pakiety wyborcze na 10 maja.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", trójka opozycyjnych parlamentarzystów - Jan Grabiec, Katarzyna Lubnauer i Dariusz Joński - pojawiła się w poniedziałek popołudniu przed budynkiem poczty, domagając się pokazania im niewykorzystanych pakietów wyborczych. Do wnętrza hali, gdzie złożone są pakiety, nie zostali jednak wpuszczeni.
- 70 mln zł poszło w papier. Bez żadnego trybu. Tylko dlatego, żeby Andrzej Duda wygrał wybory. Niech ktoś za to odpowie - mówił Dariusz Joński, który dodał, że pracownicy Poczty Polskiej potwierdzili, że na hali znajdują się pakiety. Później Joński zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury.
Za wydruk pakietów odpowiadało Ministerstwo Aktywów Państwowych, którym kieruje wicepremier Jasek Sasin. Szacuje się, że pakiety miały kosztować ok. 70 mln zł. Teraz mają zostać zutylizowane.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl