Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|

Postawili biznes "między sałatką jarzynową a rybą po grecku". Trafili na żyłę złota

32
Podziel się:

Piotr Nowosielski zbudował spółkę, która doszła do 70 mln zł rocznych obrotów. Wcześnie położył jednak siedem innych biznesów. Ten udany przyszedł w święta 2016 roku, gdy jego kolega "postawił stronę internetową między rybą po grecku a sałatką jarzynową". Ogłoszenia dla programistów okazały się żyłą złota.

Postawili biznes "między sałatką jarzynową a rybą po grecku". Trafili na żyłę złota
Piotr Nowosielski, założyciel Rocket Jobs, Just Join IT. (money.pl, Biznes Klasa)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny na YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z przedsiębiorcami - o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. Gościem ostatniego odcinka był Piotr Nowosielski, założyciel Rocket Jobs i Just Join IT. Zobacz najnowszy odcinek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trafili na żyłę złota! 70 mln zł rocznie na publikacji ogłoszeń! - Piotr Nowosielski w Biznes Klasie

Od zera do wielomilionowych zysków

Zanim Nowosielski zbudował spółkę, która w 2023 roku miała ponad 70 mln zł przychodów, przez siedem kolejnych lat zaliczył kilka porażek. Wśród pomysłów biznesowych było składanie mebli kuchennych czy serwis dla rolników. Dopiero próba z 2016 roku okazała się udana, gdy z kolegą założył branżowy portal pracy dla programistów. 

Ile wyłożyli pieniędzy na start firmy? - Zero, nic! On (kolega Nowosielskiego - przyp. red.) po prostu postawił stronę internetową między rybą po grecku a sałatką jarzynową w święta 2016 roku. Tomek wrócił do pracy swojej i dopiero po pół roku dołączył do mnie do tego projektu. A ja w krótkich spodenkach, siedząc w blokach na Żabiance (osiedle w Gdańsku - przyp. red.), po prostu robiłem wszystko, co tylko mogłem, żeby ludzie pokochali Just Join IT - opowiada Nowosielski.

"Dodałem pierwszych 250 ogłoszeń sam spod palca"

Rozwinąć firmę pomogły m.in. rozmowy z polskimi programistami na YouTube, którzy znaleźli zatrudnienie na całym świecie, np. w Dolinie Krzemowej w USA. Ale klucz do zdobycia klientów był inny.

Musiałem to zhakować. Nawet nie łudziłem się, że na pustą stronę ktoś będzie chciał dodać ogłoszenie. Nikogo się nie pytałem, dodałem pierwszych 250 ogłoszeń sam spod palca. Wysłałem do tych firm informację: "Hej, słuchaj, dodałem tutaj wasze ogłoszenie, daję wam znać". 98 proc firm nie odpowiedziało, 1 proc. odpowiedziało: "ściągaj mi to, z czym do ludzi", 1 proc. pisało: "hej, spoko, niech leży". Dopiero po pół roku nagle firmy zaczęły wracać - opowiada Nowosielski.

Od wielomilionowych zysków do pierwszego kryzysu

Pierwsze przychody nie pojawiły się od razu, ale gdy już się to stało, to zaczęły rosnąć lawinowo. - Weszliśmy na poziom przychodu od zera na poziom 100 tys. zł miesięcznie. To był gigantyczny przeskok. Zacząłem myśleć o jakimś wynajmie biura, zatrudnieniu pierwszych stażystów. Zatrudniałem ludzi na pozycję stażysty do pracy w startupie, bo zwyczajnie nie wiedziałem nawet, co ci ludzie będą dokładnie robić, bo nie miałem tego jeszcze w ten sposób poukładanego. To był sam początek - mówi gość "Biznes Klasy".

W 2022 roku zrobiliśmy 70 mln zł i 10 mln zł zysku netto. A to wszystko właśnie przez szukanie niszy, którą byłem w stanie zdominować, a która zrobiła się już bardzo zapchana - dodaje Nowosielski.

Dynamiczny wzrost firmy jednak w pewnym momencie wyhamował, co miało związek z masowymi zwolnieniami w programistów na całym świecie. Według wyliczeń ujawnionych w raporcie Challenger, Gray and Christmas, w 2023 r. branża technologiczna zwolniła blisko 170 tysięcy pracowników. Zatrudnienie cięły nie tylko małe firmy, ale i giganci technologiczni, m.in. Alphabet, Microsoft, Amazon i Meta. W efekcie roczne przychody Just Join It spadły poniżej 60 mln zł i firma musiała ściąć zatrudnienie o prawie połowę.

Rynek pracownika odwraca trendy?

Jednym z tematów rozmowy w "Biznes Klasie" była także sytuacja na rynku pracy i trend, który wnosi nowe pokolenie z generacji Z - kultura pracy zamiast kultu pracy.

- Skończyła się gloryfikacja zapier...lu. Naprawdę się skończyła. Powiedzenie, że pracuję 16 godzin dziennie, bardziej świadczy o tobie jako słabym liderze niż o dobrym - mówiła w programie kilka miesięcy temu Alina Sztoch, prezeska firmy Kubota. Rozmowa do obejrzenia TUTAJ:

Nowosielski, który - jak mówi - sam pracuje znacznie więcej niż osiem godzin dziennie, z takim poglądem się zupełnie nie zgadza. - Mówienie o "kulturze zapier...lu" jest wymówką dla ludzi, którzy nie chcą po prostu wprost powiedzieć, że są zmęczeni, czy też nie osiągnęli tego, co zakładali, że chcą osiągnąć. To jest łatwa wymówka, łatwo jest deprecjonować fakt związany z ciężką pracą, a ja uważam, że ciężką pracę należy gloryfikować i należy mówić o tym wprost - mówi gość "Biznes Klasy".

- (Mówienie o "kulturze zapier...lu" - przyp. red.) to budowanie narracji przez ludzi, którzy chcą pracować, ale się nie przemęczać. Wszystko OK, ale nazwij to, jaki jest twój styl pracy i powiedz to wprost pracodawcy na rozmowie rekrutacyjnej, że ty nie chcesz się przemęczać i że chcesz pracować cztery dni w tygodniu, jeden dzień w tygodniu z biura. Powodzenia w szukaniu pracy - twierdzi Nowosielski.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

"Kultura zapier..lu" to jest wymówka i budowanie narracji u ludzi, którzy chcą pracować, ale się nie przemęczać.Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(32)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
JakbyCo
8 godz. temu
GOWORK - "Atmosfera w firmie to dramat. CEO nic nie zauważa i tylko ładnie potrafi mówić na podsumowaniach miesiąca o tym że jako startup możemy popełniać błędy. Ścieżek kariery brak a efekty spływu na Rocket są bardzo marne i tylko słyszymy od ponad roku o pracy nad nimi. Jak mam to sprzedawać? W firmie jest bardzo dużo osób niedoświadczonych, a Ci doświadczeni uciekają szybko z niej. Widząc wyniki finansowe zaraz nie będzie miał kto gasić swiatła."
Hector H.
19 godz. temu
Zaczynali od zera nie mając znajomości!
Marek*
11 godz. temu
Tuska goni Węgry pod względem zadłużenia . Zapatruje się na Orbana .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
haha
22 godz. temu
Czli żeby rozkręcić interes najpierw musiał być oszustem. Sam jak pisze musiał pierwsze 250 ogłoszeń z palca zhakować.
Miś Uszatek
21 godz. temu
"zatrudnieniu stażystów" "nie wiedziałem nawet, co ci ludzie będą dokładnie robić" dosłownie kwintesencja biznesu
Pciembiorca
21 godz. temu
Hah pciembiorcy spadły dochody z 70 do 60 milionów i wywalił połowę ludzi. To tak dla zobrazowania dla tych co się staraja w firmie ponad to co mają w umowie. Nie warto.jesli nie ma się udziałów w firmie lub zyskach
NAJNOWSZE KOMENTARZE (32)
Yyyy
4 godz. temu
Może wreszcie programistów wykończy sztuczna inteligencja, bo za dużo kasy biorą za nic
erihgehir
6 godz. temu
Gość chce chyba przebić w januszowaniu pana Panka....
Tak, wiem
7 godz. temu
no nie wiem
Ja mam
7 godz. temu
taką pracę, że się nie przemęczam i 1 dzień jestem w biurze. Oczywiście to kuleje przy premiowaniu i poziomie uczestniczenia w projektach ale moja wydajność w zadaniach można by rzec rutynowych jest bardzo duża. Jak jest dobre kierownictwo to rozumie, że kto inny rzuca się w wir nowych zadań, a kto inny robi resztę, która odciąża tego pierwszego. Dla każdego jest miejsce w dobrze poukładanej organizacji.
Obajtek
8 godz. temu
z Romanowskim zrobili z niego portfel?
...
Następna strona