Inspekcja Handlowa w 2019 r. przeprowadziła ponad 800 kontroli sprawdzających jakość oraz oznakowanie warzyw i owoców w sklepach. Odbywały się w sklepach w całej w Polsce, w tym w największych sieciach takich, jak Lidl, Biedronka, Auchan, Carrefour czy Kaufland.
Jak podaje Polskie Radio, w ten sposób inspektorzy ze sprawdzonych w ubiegłym roku 5,5 tys. partii owoców i warzyw zakwestionowali prawie 1/4 z nich. Inspekcja nałożyła w sumie ponad 260 kar o łącznej wysokości ok. 200 tys. zł.
– Konsument musi dysponować rzetelną informacją skąd pochodzą ziemniaki, pomidory, ogórki czy jabłka. Często na tej podstawie w ogóle decyduje o tym czy dokona zakupu. Niedopuszczalne jest, aby sklepy wprowadzały konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia produktów – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Ale niektórzy uważają, że to wciąż za mało - wczoraj informowaliśmy o proteście rolników przeciwko błędnym oznaczeniom pochodzenia warzyw i owoców.
Do zadań UOKiKu należy również czuwanie nad tym, aby największe podmioty nie wykorzystywały w nieuczciwy sposób swojej przewagi kontraktowej nad rolnikami.
Obecnie UOKiK prowadzi 24 postępowania w tym zakresie, m.in. w sprawie polityki handlowej Biedronki. Ta toczy się już od ponad 7 miesięcy, a stawką jest najwyższa kara w historii, czyli ok. 1,5 mld złotych.
Bardzo dużo konsumentów dokonuje wyboru na podstawie kraju pochodzenia produktu.
Trwa również sprawdzanie czy sieci Eurocash, Stokrotka, Auchan i Carrefour nieuczciwie nie wykorzystują dostawców mięsa, owoców i warzyw. UOKiK interesują kwestie związane z karami umownymi, opłatami marketingowymi oraz możliwością udziału dostawcy w kontroli jakości dostarczanych produktów.
UOKiK sprawdza także czy dochodzi do nieprawidłowości w relacjach rolników z przetwórcami - chodzi o nakładanie kar na producentów zbóż, kukurydzy i rzepaku dotkniętych tzw. działaniem siły wyższej np. suszy.
W 2019 na żądanie Urzędu firmy kupujące owoce i warzywa zapłaciły prawie 2 mln złotych zaległych należności i odsetek producentom rolnym. Właściciel zakładów przetwórczych, który odmówił współpracy z kontrolerami i dalej opóźniał płatności otrzymał karę w wysokości ponad 8 mln zł. W dodatku w lutym 2020 postawiono kolejne zarzuty dużemu przetwórcy opóźniającemu się w zapłacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl