Skargi na przejęcie Idea Banku bez roszczeń związanych ze sprzedażą obligacji GetBack złożyło do sądu administracyjnego ponad 300 poszkodowanych.
"Po dogłębnej analizie przez stowarzyszenie i wiele kancelarii prawnych podjęliśmy decyzję, żeby złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za pośrednictwem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Naszym zdaniem jest możliwość zaskarżenia decyzji w części wyłączenia roszczeń dotyczących GetBacka oraz Trigona" - poinformował prezes stowarzyszenia poszkodowanych w tzw. aferze GetBack Artiom Bujan.
Jak tłumaczył, jeżeli sąd uwzględni skargę, będzie możliwość zachowania roszczeń i przejęcia ich przez Pekao.
Podkreślił też, że powstał już senacki zespół ds. spółki GetBack, którego pierwsze posiedzenie zaplanowane jest na drugą połowę stycznia.
"Również w styczniu mamy zaplanowane spotkanie z prezesem NIK Marianem Banasiem i będziemy wnosić o to, żeby NIK wszczął kontrolę w BFG, Komisji Nadzoru Finansowego, a być może nawet w Banku Pekao. Widzimy tutaj szereg naruszeń" - zaznaczył Bujan.
Prezes stowarzyszenia podkreślał, że prawo powinno chronić wierzycieli, a faworyzowanie kogokolwiek w takich sprawach "nie powinno mieć miejsca".
Jak twierdzi, w całym kraju skargi na decyzję o przejęciu banku bez zobowiązań wynikających ze sprzedaży obligacji GetBack do sądów administracyjnych trafiło już 300.
"Każdy z wierzycieli - docelowo mogą być ich tysiące - ma prawo do tego, by złożyć taką skargę" - powiedział Bujan. Jak dodał, poszkodowanych przez Idea Bank w aferze GetBack jest ok. 4 tys. osób w całym kraju.
Na początku grudnia KNF nałożyła na Idea Bank karę 10 mln zł m.in. w związku z GetBack. Klienci banku za jego pośrednictwem zainwestowali ok. 731 mln zł w obligacje GetBack. Powstała w 2012 r. spółka GetBack zajmowała się zarządzaniem wierzytelnościami, w lipcu 2017 r. jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
W kwietniu 2018 roku GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBacku. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł.
Z komunikatu spółki wynikało, że informację uzgodniono "ze wszystkimi zaangażowanymi stronami" tymczasem PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF. W efekcie rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada K. ze stanowiska prezesa spółki. Obligatariusze GetBack starają się odzyskać pieniądze zainwestowane w obligacje, ale nie od GetBacku, tylko od banków, które te instrumenty oferowały. Chodzi m.in. o Idea Bank.