We wtorek UOKiK przekazał, że przedsiębiorcy zmówili się w sprawie cen samochodów i podzielili między sobą rynek. "W efekcie zmowy nabywcy stracili możliwość zakupu pojazdów KIA od wybranych przez siebie sprzedawców w konkurencyjnych cenach" -dodał.
Jak poinformowano, zgodnie z ustaleniami dystrybutorzy mieli sprzedawać pojazdy jedynie klientom, którzy mieszkają lub prowadzą działalność gospodarczą najbliżej ich salonu. Jeśli do dealera zgłosił się potencjalny nabywca z innego regionu, był odsyłany do konkurencyjnego dystrybutora, niekiedy wprost przekazując jego dane kontaktowe.
Dealerzy informowali siebie wzajemnie oraz KIA Polska o stosowaniu się do ustaleń; kierowali również do importera skargi, jeśli któryś z dystrybutorów nie przestrzegał umówionych warunków - wskazał UOKiK. Ustalono, że KIA Polska sama również monitorowała działania dealerów i dyscyplinowała tych, którzy chcieli sprzedać samochód klientom z obszaru, który nie był do nich przypisany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KIA Polska pilnowała przestrzegania niedozwolonych ustaleń i w czasie cyklicznych wizyt w salonach sprzedaży dealerów, jak również drogą mailową, upominała dystrybutorów, którzy sprzedawali pojazdy po cenach niższych niż ustalone - ustalił Urząd.
Dodał, że od 2017 r. spółka KIA Polska i jej dystrybutorzy podzielili rynek pojazdów oferowanych ośrodkom szkolenia kierowców. Polegał on na udzielaniu przez KIA Polska wsparcia sprzedaży samochodów do nauki jazdy jedynie tym dealerom, którzy wygrali w danym województwie przetarg na dostawę pojazdów do wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego.
"Tym samym szkoły nauki jazdy z tych województw również miały ograniczoną możliwość otrzymania konkurencyjnej oferty od innego dystrybutora KIA" - czytamy w komunikacie UOKiK.
"Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka KIA Polska zawarła zmowę cenową i podzieliła rynek razem z dealerami jej samochodów. Zgodnie z założeniami porozumienia nabywcy samochodów marki KIA przez co najmniej osiem lat, od 2013 do 2021 r., mogli kupić pojazd jedynie od odgórnie wyznaczonego sprzedawcy, bez możliwości otrzymania tańszej oferty od innego dealera. W konsekwencji mogli płacić za pojazdy więcej, aniżeli w warunkach uczciwej konkurencji" - poinformował prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w informacji.
Prezes UOKiK nałożył łącznie ponad 405 mln zł kar na KIA Polska i 11 dealerów. Najwyższą karę - ponad 331 mln zł - dostała spółka KIA Polska. Wśród dealerów najwyższą karę otrzymał Marvel - ponad 27 mln zł. Ukarano również AS Motors Classic na kwotę ponad 11,6 mln zł, ponad 8,1 mln zł otrzymała firma Wadowscy, Gam została ukarana kwotą ponad 6,8 mln zł, a Wrobud - na ponad 6,6 mln zł.
PayPal z ogromną karą. Ma zapłacić 106 mln zł
Ukarano także firmę Marek Patecki (ponad 4,2 mln zł), Landcar (3,6 mln zł), Łukasz Patecki Lukas Auto-Park (ponad 2 mln zł), Projekt Wola Barbara Patecki (ponad 1,8 mln zł), Autotechnika Jacek Woźniak (ponad 1,4 mln zł) oraz Irena Patecka IMP Group na kwotę ponad 1 mln zł.
Kary otrzymało również pięć osób na kierowniczych stanowiskach w czterech spółkach: KIA Polska (dwie osoby), Wrobud, Landcar oraz Marvel. Ukarani zostali Leszek Sukiennik (KIA Polska) na kwotę 437,5 tys. zł, Wojciech Szyszko (KIA Polska - 433,1 tys. zł), Paweł Białkowski (Marvel - 420 tys. zł), Michał Krzewiński (Landcar - 225 tys. zł) oraz Agnieszka Adrjan (Wrobud - 137,8 tys. zł).
Dodatkowo prezes UOKiK wydał dwie decyzje, w których nałożył łącznie 70 tys. zł na wspólników spółki cywilnej Autocentrum Patecki oraz łącznie 93 tys. zł na wspólników spółki cywilnej Auto-Centrum I.M. Patecki za nieudzielenie informacji w trakcie postępowania.
Kia: nie zgadzamy się z zarzutami
Jak na zarzuty UOKiK zareagowała Kia?
"Kia Polska nie zgadza się z zarzutami i ustaleniami dokonanymi przez Prezesa UOKiK i zamierza bronić się z wykorzystaniem wszelkich dostępnych środków prawnych. Powstrzymujemy się od dalszego komentowania tej sprawy do momentu prawomocnego jej zakończenia. Zapewniamy naszych Klientów oraz Partnerów Biznesowych, że decyzja nie wpłynie na naszą codzienną działalność i że w dalszym ciągu będziemy świadczyć wobec nich wysoki poziom usług" - czytamy w oświadczeniu przesłanym w odpowiedzi na pytania autokult.pl.
UOKiK przypomniał, że przedsiębiorcy i menadżerzy zaangażowani w zmowy ograniczające konkurencję mogą uniknąć dotkliwych sankcji pieniężnych dzięki programowi łagodzenia kar.