16 zastępów straży pożarnej gasi w czwartek pożar hali produkcyjnej przy ul. Bystrzyckiej we Wrocławiu. Z budynku ewakuowało się 30 osób. Nie ma osób poszkodowanych.
Według nieoficjalnych doniesień chodzi o zakład firmy Draxton. W hali produkcyjnej, z nieznanych na razie powodów, zapaliła się maszyna do obróbki metalu - donosi Polsat News.
Ogromny pożar we Wrocławiu. Dym widać z 40 km
- Ze wstępnych oględzin wynika, że w hali spłonęły obrabiarki CNC i materiały potrzebne do prowadzenia działalności firmy. To m.in. styropian i oleje. Strażacy prowadzą działania w obronie pozostałej części budynku, której ogień nie zajął - poinformowała "Gazetę Wrocławską" st. str. Magdalena Cwynar, oficer prasowy Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
Dyżurny wojewódzkiego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu poinformował, że zgłoszenie o pożarze hali produkcyjnej wpłynęło ok. godz. 8:30.
"Pożarem objęta jest ok. jedna trzecia długości hali o wymiarach 100x50 metrów" – przekazał. Do zdarzenia zadysponowano 16 zastępów straży.
Jeszcze przed przyjazdem strażaków z budynku ewakuowało się 30 osób. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.