Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Poważny problem z drewnem. Ruszają kontrole w firmach

27
Podziel się:

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ruszył z kontrolą drewna. Sprawdza, czy do obrotu na terenie UE nie są wprowadzane produkty z drewna pochodzącego z obszarów objętych sankcjami. Polski rynek jest zalewany nielegalnym drewnem z różnych kierunków. Polska nawet nie próbuje kontrolować tego procederu - alarmują eksperci.

Poważny problem z drewnem. Ruszają kontrole w firmach
Polski rynek jest zalewany nielegalnym drewnem z różnych kierunków (East News, MARIUSZ GACZYNSKI)

GIOŚ podał, że kontrole interwencyjne wybranych podmiotów z branży produktów drewnopochodnych trwają na terenie województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.

Są one prowadzone przez inspektorów Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska w Gdańsku i Olsztynie, na polecenie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. W kontrolach uczestniczy przedstawiciel GIOŚ oraz członek Rady Naukowej GIOŚ - poinformował GIOŚ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bilion zł. Taki jest rachunek za obietnice wyborcze. "Niech powiedzą, że VAT trzeba podnieść do 30 proc."

Inspekcja Ochrony Środowiska prowadzi kontrole dotyczące obrotu drewnem od 2015 roku, na mocy przepisów wdrażających unijne rozporządzenie EUTR (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 995/2010 z dnia 20 października 2010 r. ustanawiające obowiązki podmiotów wprowadzających do obrotu drewno i produkty z drewna).

Zabrania ono wprowadzania do obrotu nielegalnie pozyskanego drewna lub produktów pochodzących z takiego drewna. Wymaga też od unijnych firm, które wprowadzają do obrotu drewno lub produkty z drewna na rynek Unii Europejskiej, postępowania z "należytą starannością", czyli stosowania zestawu procedur i środków zwanych Systemem Zasad Należytej Staranności.

Jak podało biuro prasowe GIOŚ w komunikacie, poza obowiązującymi sankcjami zakazującymi wprowadzania do obrotu określonych towarów z branży drzewnej, istnieją również kraje obarczone znacznym ryzykiem, tj. Brazylia (lasy amazońskie) czy Mjanma.

Dla tych krajów przyjęto, że poziom ryzyka nielegalności pozyskania drewna jest bardzo wysoki, co aktualnie w praktyce oznacza brak możliwości wprowadzenia drewna z tych krajów w sposób zgodny z przepisami ww. rozporządzenia unijnego.

Kara do pół miliona zł

Inne istotne z punktu widzenia rynku unijnego kraje to Chiny, Kamerun, Malezja, Kongo, Kamerun czy Wybrzeże Kości Słoniowej. Dla tych krajów opracowane zostały przeglądy, które mają na celu wsparcie przy badaniu zgodności z unijnymi przepisami w zakresie obrotu drewnem.

Za wprowadzenie do obrotu na teren UE produktów z nielegalnie pozyskanego drewna grożą kary pieniężne w wysokości do 500 tys. zł.

Kontrola to fikcja. Tanie drewno zalewa Polskę

Jak informowaliśmy w money.pl, polski rynek jest zalewany tanim, nielegalnym drewnem z różnych kierunków. Tymczasem, jak przekonują eksperci, Polska nawet nie próbuje kontrolować tego procederu, mimo że jako kraj należący do UE jesteśmy do tego zobligowani. Uderza to zarówno w polski przemysł drzewny, jak i gospodarkę.

Kontrola legalności handlu drewnem w Polsce zgodnie z europejskimi wymogami, to fikcja - informowała w lipcu "Gazeta Wyborcza". Do Komisji Europejskiej trafiła skarga złożona przez organizację ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jak informuje gazeta, dokument pokazuje bałagan, który "pozwala firmom handlującym nielegalnie pozyskanym drewnem czuć się w Polsce wygodnie i komfortowo".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Lolo
rok temu
Raz piszecie, że drewna nie ma, teraz że rynek zalany. Zdecydujcie się.
Złodzieje PiS
rok temu
PiS wywiózł całe drewno do Chin windując jego ceny w nieskończoność - kto budował ten wie. Dziwić się czemu sprowadzamy drewno z innych miejsc?
Wp 12
rok temu
Coś tu nie pasuje . My wysyłamy drewno za granicę i wszyscy narzekają że drewno drogie przez to . A jednocześnie kupujemy tanie , a ci co kupują od nas , o tanim drewnie nic nie wiedzą.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
CIEKAWSKI
rok temu
Lasy polskie wycinane na ogromną skalę a nigdzie tego drewna nie widać .Ceny drewna opałowego zaporowo wysokie żeby Polak nie kupował .To ja się grzecznie pytam :O co tu chodzi ?
Joseph
rok temu
To nie jest drewno z innych krajów,to drewno z naszych lasów sprzedawane poza kontrolą.Ktoś zarabia miliardy ,a nasze lasy to już poręba.
Jack Sparrow
rok temu
Dobrze byłoby gdyby poważna i niezależna od obecnej władzy inspekcja dokonała rzetelnych kontroli w lasach państwowych. Dzisiejsze jednostki lasów państwowych w tym ich inspektorzy obsadzone są ludźmi, którzy "swoim" nic złego nie zrobią, a wręcz w każdej sytuacji zawsze ich wybronią. Więc mogą malwersować, niszczyć tych którzy są dla nich niewygodni zgodnie z zasadą: jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam, bawić się nie za swoje, hulać, itd. w tym będąc tempakiem piastujacym kierownicze stanowiska. Taka polityka.
Wp 12
rok temu
Coś tu nie pasuje . My wysyłamy drewno za granicę i wszyscy narzekają że drewno drogie przez to . A jednocześnie kupujemy tanie , a ci co kupują od nas , o tanim drewnie nic nie wiedzą.
Kornik
rok temu
Świetnie, cudownie. Z dziką przyjemnością popatrzę jak upadają Lasy Państwowe. Cenę drewna windują fatalnymi zasadami sprzedaży, wysoki VAT, dostępność to też prawie trzeba mieć chody u leśniczego żeby kupić bo oni muszą się planu trzymać, zakazy wstępu do lasu, zbierania grzybów, oby tak dalej. Idę po popcorn.
...
Następna strona