Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Powrót do świniobicia. "Podnosimy poprzeczkę przetwórniom"

144
Podziel się:

Minister rolnictwa chce pozwolić rolnikom z małych gospodarstw na ubój zwierząt i sprzedaż mięsa sąsiadom i lokalnym sklepom. Nie wiadomo w jaki sposób miałaby być kontrolowana jakość takiego mięsa, czy warunki uboju.

Resort rolnictwa chce przywrócić tradycję świniobicia.
Resort rolnictwa chce przywrócić tradycję świniobicia. (Pixabay.com)

Dotychczas było tak - rolnik, który chciał hodowane zwierzę zabić i przerobić na mięso oraz wędliny, musiał korzystać z usług dużych ubojni.

Za nielegalny ubój i sprzedaż mięsa groziły rolnikom dotkliwe kary. Minister rolnictwa podpisał już rozporządzenie, które handel mięsem znacznie ułatwią i pozwolą właścicielom małych gospodarstw na prowadzenie uboju zwierząt.

- Skoro to funkcjonuje w Niemczech, Austrii czy we Włoszech, to dlaczego nie w Polsce? - mówi dziennikowi "Fakt" minister Jan Krzysztof Ardanowski. – Teraz nasi rolnicy, którzy chcą lokalnie sprzedawać swoje wyroby, będą mieli taką możliwość.

Zobacz także: Oglądaj też: Mięso na antybiotykach. "Kupujmy w sklepach, sieciówki są pod kontrolą"

Mięso z małych gospodarstw ma być przeznaczone na potrzeby rolników i sprzedawane pobliskim sklepom. Zdaniem ministra, to "podniesie poprzeczkę" przemysłowym producentom przetworów mięsnych.

- Pewnie to się nie spodoba właścicielom wielkich zakładów mięsnych, którzy do tej pory trzymali za gardło rolników i zmuszali ich do sprzedaży żywca za grosze. A sami z jednego kilograma mięsa wytwarzali 2,5 kilograma produktu kiełbasopodobnego, pełnego chemii - mówi w rozmowie z "Faktem" minister Ardanowski.

Nowe przepisy mają wejść w życie w lutym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(144)
WYRÓŻNIONE
Sony
5 lata temu
Dobre intencje ale jak znam życie, to obłożą takie praktyki taką biurokracją, że nikomu to się nie opłaci no i w dodatku z 10 lat po czasie. Mali rolnicy świnek już prawie nie mają ani następców. Jednym słowem musztarda po obiedzie. Najpierw rolnictwo się niszczy a potem ratuje. Taki europejski neokomunizm...
abc
5 lata temu
i jeszcze produkcja okowity powinna byc dozwolona
pan
5 lata temu
Zawsze odkąd pamiętam na wsi był ubój gospodarczy i było dobrze. W moim domu rodzinnym 2 razy co roku i dzieliło się z sasiadami i rodziną!!! A jakie wyroby były dobre salceson ,kaszanka ,pasztetówka !!! Dlaczego zawodowe masarnie teraz nie potrafią zrobic takich wyrobów !!!! Wszystko było naturalne nie nasączane jakimiś truciznami które chłoną wodę i konserwują
NAJNOWSZE KOMENTARZE (144)
loki
5 lata temu
po co ta nerwowosć jak głosowaliście tak macie ----oszukuja na masową skale
loki
5 lata temu
po co ta nerwowosć jak głosowaliście tak macie ----oszukuja na masową skale
jola
5 lata temu
jak się sklepikarz skarbówce wytłumaczy że nie ma faktury na mięso i wędliny tylko kupił od małego rolnika który nie ma firmy
zaz
5 lata temu
to jest tylko na czas kampanii
Adi
5 lata temu
Wytłumaczcie mi proszę...jakim to trzeba być potworem by skazywać bezbronną żywą istotę na śmierć w męczarniach?
...
Następna strona