Marywilska 44 to spółka należąca do Grupy Kapitałowa Mirbud. Spółka zarządza wieloma nieruchomościami, w tym właśnie centrum handlowym, w którym doszło w niedzielę do pożaru.
Do sprawy odniosły się też władze Warszawy, będące właścicielem nieruchomości, na której znajdowała się hala. Dzierżawi ją jednak spółka. - Umowa była celowa pod halę handlową i na dzień, w związku z tym, że jest to umowa terminowa, to i cel dzierżawy nie może ulec zmianie - zaznaczył wiceprezydent Tomasz Bratek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar Marywilskiej 44. "Straty są ogromne"
Centrum handlowe Marywilska 44 liczyło dokładnie 1348 lokali handlowych o pow. od 20 mkw do 1 170 mkw.
"Dla wielu klientów ważna jest różnorodność towaru – wśród samych najemców mamy 14 narodowości" - tak spółka w sprawozdaniu opisywała działalność centrum.
- Dziś o godz. 20 odbędzie się sztab kryzysowy naszej organizacji. Jesteśmy społecznością, która potrafi się solidaryzować w trudnej sytuacji. Już teraz wiemy, że tysiące ludzi straciło dorobek życia w ciągu jednej nocy. Straty są tak ogromne, że ciężko zorganizować pomoc adekwatną do szkody, ale na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy - mówi Onetowi rzecznik prasowy Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce Karol Hoang.
W 2023 roku w centrum największą grupę stanowili najemcy z branży mody (50 proc.), kolejne kategorie to: usługi (10 proc.), artykuły dla dzieci (6 proc.), spożywcza (5 proc.), wyposażenie wnętrz i artykuły domowe (6 proc.) oraz gastronomiczna (3 proc.).
Pożar centrum handlowego
W niedzielę nad ranem wybuchł pożar w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Jak poinformowała straż pożarna, obecnie trwa dogaszanie pożaru, nikt nie odniósł obrażeń.
MSWiA poinformowało na platformie X, że dzięki szybkim działaniom straży pożar został opanowany. Resort podkreślił, że w akcji brało udział 58 samochodów gaśniczych i około 180 strażaków i druhów OSP.
"Obecnie na miejscu trwa sztab z udziałem komendanta nadbryg. Mariusza Feltynowskiego" - poinformowało MSWiA.
Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała, że miasto jest na bieżąco informowane o sytuacji. - Stołeczne centrum bezpieczeństwa jest cały czas w kontakcie ze służbami. Jesteśmy w gotowości, gdyby potrzebne było jakieś wsparcie - podkreśliła.