- Trwa wypalanie amoniaku, który był zmagazynowany w dwóch zbiornikach - poinformowała Karina Stankowska z Państwowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim, w rozmowie z PAP.
- O pozbyciu się amoniaku poprzez jego wypalenie zdecydowali obecni na miejscu specjaliści, uznając ten sposób neutralizacji za najbezpieczniejszy. Akcja może potrwać wiele godzin - dodała Stankowska.
Spalanie amoniaku odbywa się pod nadzorem specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego i ekologicznego z Gdyni przy współudziale strażaków z Puław, którzy przyjechali do Skórcza (woj. pomorskie) w nocy.
- Proces wypalania jest bezpieczny dla ludzi i bezpieczny dla środowiska - zaznaczyła Karina Stankowska.
Jednak w poniedziałek wieczorem lokalne władze zarządziły profilaktyczną ewakuację złożonego z domków jednorodzinnych Osiedla Leśnego zlokalizowanego w pobliżu zakładu Iglotex. Mieszkańców poproszono o udanie się do szkoły w Pączewie, gdzie zapewniono im nocleg i wyżywienie.
Stankowska poinformowała, że z tej formy pomocy skorzystało w nocy sześć rodzin. We wtorek rano lokalne władze poinformowały, że "profilaktyczna ewakuacja Osiedla Leśnego jest w dalszym ciągu wskazana do czasu jej odwołania" - podaje PAP.
Czytaj również: Polska zaskakująco odporna na gorszą koniunkturę w Niemczech
Ogromny pożar hali firmy Iglotex w Skórczu na Pomorzu
We wtorek poinformowano, że pożar został ugaszony, a strażacy uporządkowali teren pogorzeliska tak, by móc kontrolować cały jego obszar i gasić drobne zarzewia ognia, które pojawiają się jeszcze w niektórych miejscach.
Hala zakładu Iglotex (produkującego mrożonki), w której wybuchł pożar, ma powierzchnię ok. 20 tys. metrów kwadratowych. W szczytowym momencie w akcji ratunkowej brało udział około 65 jednostek straży pożarnej (ok. 200 strażaków) z województw kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.
Kilkunastu pracowników zdążyło się ewakuować na czas, lekkie obrażenia odniosło natomiast czterech strażaków - podaje PAP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl