Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Poziom życia goni średnią UE, ale Polska przegrywa wyścig z Czechami

15
Podziel się:

PKB per capita Polski według parytetu siły nabywczej w 2023 roku wyniósł 80 proc. średniej unijnej wobec 79 proc. rok wcześniej - wynika z najnowszych danych Eurostatu, które przytacza PKO Bank Polski. W tym wyścigu Czechy radzą sobie jednak lepiej. A inne kraje regionu?

Poziom życia goni średnią UE, ale Polska przegrywa wyścig z Czechami
Są nowe dane o sile nabywczej Polaków (money.pl, Rafał Parczewski)

Jak zauważa PKO BP w swoim raporcie, poziom życia w Polsce coraz bardziej zbliża się do średniej unijnej.

PKB per capita Polski wg parytetu siły nabywczej (PPP) w 2023 wyniósł 80 proc. średniej unijnej wobec 79 proc. rok wcześniej - stwierdzają ekonomiści PKO BP.

Analitycy banku podkreślają, że od 2019 roku, czyli ostatniego przedpandemicznego roku, relacja PKB per capita według PPP względem średniej unijnej poprawiła się w Polsce o 7 punktów procentowych. To oznacza piąty największy awans w UE, a nawet czwarty, jeśli pominąć Irlandię z niewiarygodnymi danymi. Wyprzedziły nas tylko Bułgaria (poprawa o 11 pp.), Chorwacja (9 pp.) i Rumunia (8 pp.).

"Polska systematycznie dogania średnią unijną - zarówno ze względu na szybki rozwój krajowej gospodarki jak i stagnację części gospodarek UE" - czytamy w raporcie banku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Czechy z gorszą dynamiką niż Polska. Ale wyższym poziomem

Tymczasem w Czechach PKB per capita według PPP od 2019 roku obniżył się w relacji do średniej unijnej o 2 punkty procentowe. Tyle że ostatecznie osiągnął poziom 91 proc. - a więc wyższy niż w Polsce. Na Węgrzech z kolei wzrósł wprawdzie o 3 pp., ale do poziomu 76 proc. średniej UE, a więc wyraźnie mniej niż w Polsce - wyliczają analitycy banku.

Firmy mają problem

PKO Bank Polski w swoim raporcie porusza też inne tematy. Zwraca też uwagę na marcowe osłabienie raportowanych przez firmy miar presji cenowej w handlu detalicznym. Wskaźnik przewidywanych cen w handlu detalicznym ogółem spadł do 19,5 pkt. z 23,7 pkt. w lutym (dane odsezonowane), a w sprzedaży żywności do 30,0 pkt. z ok. 36,6 pkt.

"Ankieta była przeprowadzana między 1. a 10. marca, czyli przed ogłoszeniem (12. marca) przez MF informacji o przywróceniu 5-procentowej stawki VAT na żywność od kwietnia. Może to sugerować, że skala przewidywanych wzrostów cen detalistów żywnościowych w kolejnej edycji badania może być nieco większa" - zauważa bank.

Jednocześnie w marcu dotkliwość bariery zbyt niskiego popytu osłabła, szczególnie w sprzedaży żywności oraz rtv, agd i mebli. Jak podkreśla PKO BP, brak popytu nie jest istotnym problemem dla sprzedawców żywności, a zdecydowanie większym dla detalistów oferujących dobra trwałe.

Stopy procentowe bez obniżek do końca 2024 roku?

Raport przywołuje też najnowsze wypowiedzi członkini RPP Gabrieli Masłowskiej. W jej ocenie "w scenariuszu braku nowych szoków będzie można myśleć o obniżkach stóp NBP w drugiej połowie 2025 roku lub na początku 2026".

Do końca 2024 roku najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych, choć nie wyklucza też możliwości podwyżki pod koniec roku ze względu na czynniki proinflacyjne - czytamy w raporcie.

Zdaniem Gabrieli Masłowskiej, według najnowszej projekcji NBP tempo wzrostu PKB będzie wyższe niż wcześniej szacowano, co wraz z działaniami fiskalnymi przemawia za ostrożnością w polityce pieniężnej. Ponadto, jak zauważa członkini RPP, "istnieje jeszcze pewna przestrzeń do aprecjacji PLN, którą można tolerować, ponieważ eksport w Polsce nadal się utrzymuje, a kurs walutowy nie jest decydującą przeszkodą dla eksporterów".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
polak
8 miesięcy temu
ale Rumunia zrobila progres, no no, calkiem neizle!
Bla bla bla
8 miesięcy temu
To nie MY staliśmy się bogatsi tylko ONI zbiednieli.
życie
8 miesięcy temu
A podobno , tak źle było za PIS-u , poczekajmy 4 lata
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
Pero
3 miesiące temu
Prawdziwy szlachcic mieszka na wsi. Ma ziemię, duży dom a nawet dworek, chodowle, ma dochody z roli i przemysłu. Dostęp do świata i kapitału przez internet. Oraz dwie emerytury a czasem trzy jak pracował za granicą. Możliwość pozyskiwania własnej energii , drewna a nawet materiałów budowlanych, wody .Prowadzenia wypasionej agroturystyki . To niewątpliwie nowa polska szlachta. Miasto to kataklizm i ekologiczny i materialny ludzi z wymuszonym działaniem kredytem ma mieszkanie czy po prostu byt podstawowy. Dużo by pisać ale każdy wie jak jest.
Geri
3 miesiące temu
Życie w mieście to bieda, smród i ubustwo.
Super
7 miesięcy temu
Super
Mer
7 miesięcy temu
Polacy to bylejakość, bieda i kłótnia. Zawsze tak było zawsze tak będzie. Mentalność zaszyta w genach
STEFAN
7 miesięcy temu
A gdzie jest w tym zestawieniu Słowacja która ma euro a nie korony jak Czesi