Od piątku klienci chcący popluskać się w basenach Term Maltańskich grupują się w trzech kolejkach. Dotychczas istniały dwie: dla osób mających bilet internetowy i dla tych, którzy kupują go w kasie. Teraz pojawiła się kolejna - dla osób zaszczepionych - pisze poznańska "GW".
Dyrekcja term w rozmowie z dziennikiem przekonuje, że w ten sposób dostosowała się do obowiązujących limitów gości. Dzięki takiemu rozwiązaniu z oferty parku skorzysta po prostu więcej osób, ponieważ zgodnie z rozporządzeniem rządu osoby w pełni zaszczepione (czyli takie, które przyjęły dwie dawki preparatów, które tego wymagają) nie wliczają się do limitów.
"Rozwiązanie to umożliwi przebywanie w tym samym momencie w obiekcie większej liczby osób. Niestety, mimo zmian innych sektorach gospodarki, naszą branżę wciąż obowiązują limity do 50 proc. maksymalnej frekwencji dopuszczalnej w obiekcie, a zainteresowanie naszymi atrakcjami jest coraz większe" - tłumaczą Termy Maltańskie na swoim profilu na Facebooku.
Przy uwzględnieniu wspomnianego limitu w poznańskim parku jednocześnie może przebywać 900 osób. Jeżeli zatem termy wpuszczą osobno osoby zaszczepione, to w tym samym czasie na terenie będzie mogło przebywać nawet 1,8 tys. osób - pisze "Wyborcza".
Sprzeciw niezaszczepionych
Decyzja Term Maltańskich wywołała ogromny sprzeciw osób niezaszczepionych, które dały temu wyraz pod postem na Facebooku informującym o nowej organizacji sprzedaży biletów. Nie zostawiają na placówce suchej nitki.
"Oj zobaczycie jeszcze! Przyjdzie kryska na Matyska!!! Zawsze zostają jeziora. I nie trzeba płacić! Niezaszczepieni nie powinni w takich miejscach ani złotówki zostawić!!!! Nie powinni Was wspierać kasą, skoro ich dyskryminujecie! Ale to nie pierwsza i nie ostatnia dyskryminacja na tym świecie!" - napisała jedna z oburzonych klientek.
"WSTYD przykładacie się do segregacji, oprócz kasy jest jeszcze coś takiego jak honor i solidarność, a nie dzielenie społeczeństwa" - stwierdził inny.
Słowo "segregacja" przewija się w postach bardzo często. Dużo częściej, niż słowa poparcia dla decyzji Term Maltańskich.
Administratorzy fanpage'a z początku starali się odpowiadać na wszystkie wiadomości tak krytykujące, jak i popierające decyzję. Tłumaczyli, że do takiego ruchu zmusiły ich obecne ograniczenia wynikające z rozporządzenia. Po jakimś czasie jednak zmienili taktykę i... ograniczyli możliwość komentowania swoich postów.
"Wyborcza" zwraca też uwagę, że podobną decyzję w ostatnich dniach podjęły Termy w Tarnowie Podgórnym. Tam limit dla osób niezaszczepionych wynosi 320 gości.
Brak podstawy prawnej
Akcja szczepień w Polsce rozpoczęła się w styczniu, a udogodnienia przy limitach dla osób w pełni zaszczepionych - chwilę później. Rządzący przekonywali w mediach, że dzięki temu uda się zachęcić do przyjęcia preparatu większą grupę Polaków.
Refleksja przyszła wiele tygodni później. Wicepremier Jarosław Gowin w ostatnich dniach mówił w kontekście sytuacji hotelarzy, że nie ma podstawy prawnej, która pozwala weryfikować, czy dana osoba jest zaszczepiona, czy też nie.
Czytaj więcej: Koronawirus. Hotele sprawdzą, czy jesteś zaszczepiony. Gowin: przygotowujemy wykładnię
- Prawnicy zastanawiają się w tej chwili, jaką podstawę prawną stworzyć. [...] Istotnie, w moim przekonaniu, takiej podstawy prawnej nie ma - podkreślił na antenie Radia Zet szef Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii.
Taka polityka może też naruszać Konstytucję. - Sytuacja jest od strony prawnej bardzo złożona. Nie dotyczy to tylko Polski - zaznaczył Jarosław Gowin. - Jak do tej pory ani w Polsce, ani w innych krajach nie ma jednoznacznej opinii konstytucjonalistów - dodał.
To istotne, bo zgodnie z obecnymi obostrzeniami, osoby w pełni zaszczepione nie wliczają się do limitów: w hotelach, aquaparkach, klubach nocnych (choć te mogą wznowić działalność od 26 czerwca), wydarzeniach na świeżym powietrzu, miejscach kultu, czy na spotkaniach rodzinnych (np. wesele, komunia).
A ilu Polaków zdecydowało się na szczepienia? Jak czytamy na rządowych stronach, do soboty 19 czerwca wykonano ponad 26,2 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych niemal 11 mln osób.