Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|
aktualizacja

Pozwolenie na budowę. Wnioski na starych zasadach

68
Podziel się:

Kto nie zdąży do końca roku uzyskać pozwolenia na budowę, będzie musiał dostosować projekt do nowych wymogów w zakresie zużycia energii. To proekologiczna nowość, która obowiązywać będzie od początku 2021 r. W ramach równowagi ministerstwo ma też dla budujących jedną dobrą wiadomość.

Pozwolenie na budowę. Wnioski na starych zasadach
Kto nie dostanie pozwolenia na budowę do końca roku, będzie musiał uwzględnić w projekcie nowe wytyczne (pixabay.com)

Przez pandemie urzędnicy mają opóźnienie w wydawaniu pozwoleń na budowę. Inwestorzy muszą brać pod uwagę, że jeśli nie otrzymają pozwolenia do końca 2020 r., to w kolejnym roku będą musieli już dostosować projekt do bardziej surowych wymogów dotyczących zużycia energii pierwotnej.

W myśl przepisów, do przyjęcia których jesteśmy zobligowani przez prawo unijne, nowe budynki mają zużywać o 20 proc. mniej energii niż obecnie - pisze "Rzeczpospolita".

Tak więc zarówno deweloperzy, jak i osoby prywatne, będą musiały dostosować projekt do nowych wymogów, jeśli nie otrzymają pozwolenia na budowę do 31 grudnia tego roku.

Ministerstwo rozwoju, któremu podlega budownictwo, nie ignoruje jednak faktu, że w związku z pandemią pewne procedury realizowane są wolniej. Zapowiada zmianę przepisów, w myśl której wnioski o wydanie pozwolenia na budowę złożone do końca tego roku rozpatrywane będą na dotychczasowych zasadach – nawet jeśli urzędnik pochyli się nad nimi dopiero w 2021 r.

Zobacz także: Pomysł na dom. Przyczepa czy dom? Niezły trik

Inicjatywę ministerstwa docenił w rozmowie z "Rz" dr Łukasz Bernatowicz, wiceprezes BCC. Po pierwsze: przedsiębiorcy i inwestorzy prywatni oszczędzą czas i pieniądze, gdyż nie będą musieli przygotowywać kolejnego dokumentu.

- To także zwiększenie bezpieczeństwa obrotu gospodarczego i zaufania do racjonalności ustawodawcy – powiedział ekspert ds. prawa budowlanego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
Wer
4 lata temu
Co to za nowomowa? Urzednik się pochyli. Wszyscy się pochylaja. Powszechny garb.
Wyborca
4 lata temu
Kruczek tkwi jednak w czym innym. Pozwolenie na starych zasadach, ale odbiór... już na nowych. Oszczędność żadna.. ale jakie zaskoczenie :D
Zasadniczo
4 lata temu
nic się nie zmienia na lepsze. Będzie gorzej dla inwestorów.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
Barbara
4 lata temu
Coraz więcej papierologii w tym wszystkim, na szczeście gdy sama budowałam dom wraz z firmą DD Projekt to nie ja zajmowałam się pozwoleniami.
misio
4 lata temu
ale to moja sprawa ile zużywa energii mój dom chce żeby był energooszczędny to tak robię nie chce to nie robię.....w imię wolności jednostki...soc tu nie tak...
Dziki
4 lata temu
Zlikwidowałbym te wszystkie pozwolenia od ręki! Po co komu takie pozwolenie ? Jak chcę mieszkać w szałasie, albo jakiejś lepiance moja sprawa. Po kiego grzyba utrzymywać rzeszę niepotrzebnym urzędników i pseudofachowców? Pozostawiłbym tylko normy dla budynków użyteczności publicznej. Mój dom moja sprawa.
Emerytowany p...
4 lata temu
Na 99% nic się nie zmieni , to całe prawo budowlane nadaje się tylko do kosza, prawie wszystko należy opracować od początku. Urząd powinien tylko zarejestrować budowę pobierając 1 egz. P.B. i nic więcej. Cała procedura rejestracji to kwestia wypisania 1 ostemplowanego „kwitu” i nic więcej. Każdy z uczestników procesu budowlanego odpowiada za swój zakres obowiązków. Projektant czy kierownik budowy otrzymał odpowiednie wykształcenie i uprawnienia , aby samodzielnie mógł wywiązać się z powierzonych zadań i aby osoby trzecie nie przeszkadzały mu w wykonywaniu tych zadań. Pozwolenie na budowę powinien wydawać nadzór budowlany w terminie max 2 tygodnie, nie dłużej.
et
4 lata temu
Na przyłącze prądu czeka się do 18 miesięcy. I jest przykaz by wydawać pozwolenie bliżej 18 miesiąca .
...
Następna strona