Prezes Ryanair dość ostro wypowiedział się o Państwowych Portach Lotniczych. Nazwał przedsiębiorstwo monopolistą na rynku usług handlingowych - związanych m.in. z obsługą bagażu, czy zaopatrzeniem samolotów.
- "Porty Lotnicze” podniosły ceny o 40 proc. Tym samym nadużyły one swojej pozycji monopolisty. Nie zamierzamy być na łasce PPL, które drastycznie podnoszą opłaty, bo mogą. Będziemy obniżać koszty działalności z pożytkiem dla klientów - mówi O'Leary w wywiadzie dla WNP.
PPL postanowiły odpowiedzieć prezesowi Ryanair.
"Wypowiedzi Pana Michaela O’Leary’ego wprowadzają element komizmu do świata biznesu" - Czytamy w oświadczeniu.
"Porty Lotnicze" informują, że monopolistą na rynku usług handlingowych nie są, bo w ogóle ich nie świadczą, zapewniają tylko infrastrukturę.
Na warszawskich lotniskac działają inne firmy, zajmujące się obsługą naziemną, m.in. Welcome Airport Services, LS Airport Services i Baltic Ground Services.
"Welcome Airport Services należy do grupy kapitałowej PPL, ale w Warszawie firma nigdy nie obsługiwała Ryanair. Linia Prezesa O’Leary’ego korzystała do niedawna z usług LS Airport Services, która należy do Polskiej Grupy Lotniczej, zrzeszającej również PLL LOT. Pomylić Welcome AS i LS AS, to trochę tak, jakby powiedzieć, że Ryanair nie jest linią z Irlandii, a z Islandii" - czytamy w oświadczeniu PPL.
"Porty Lotnicze" przypominają też, że ceny na lotniskach są takie same dla wszystkich.
"Jak widać, są one atrakcyjne, czego dowodem jest fakt, że Wizz Air – największy konkurent irlandzkiego przewoźnika – uruchamia kolejne nowe połączenia i dokłada 9 samolot do bazy" - komentują przedstawiciele PPL.
"Wypowiedzi Pana Michaela O’Leary’ego wprowadzają egzotykę do naszego lotniczego świata – warto wspomnieć pomysł wprowadzenia płatnych toalet, miejsc stojących w samolocie, czy dofinansowanie portu w Modlinie 10 mln euro. Rzeczywistość pokazała, że żadna z nich nie została zrealizowana. Traktujmy zatem stwierdzenia prezesa Ryanaira z przymrużeniem oka" - kończą swoje oświadczenie przedstawiciele "Portów Lotniczych".
Na komentarz PPL odpowiedział z kolei Ryanair.
„W swojej wypowiedzi Michael O'Leary odniósł się do państwowej grupy PGL, która w 2018 r. podniosła o 40% ceny usług handlingowych świadczonych Ryanair. Państwowa grupa PPL, natomiast, to monopolista na rynku usług infrastruktury lotniskowej w Warszawie, blokujący rozwój portu lotniczego Warszawa-Modlin, oraz partner grupy PGL w de-facto duopolu na rynku usług handlingowych" - czytamy w odpowiedzi linii lotniczych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl