– Mimo że w tym roku w sezonie, ze względu na ceny, nie spodziewamy się tak ogromnego zainteresowania turystów, jak w poprzednim, który był też pierwszym rokiem w pełni otwartym po pandemii, to liczba miejsc pracy do obsługi ruchu turystycznego nie spadnie. Zakładamy, że będzie ona na takim samym poziomie, jak w poprzednim roku – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prace sezonowe – oferty i stawki
Jak czytamy w analizie Personnel Service, w wakacje nie brakuje ofert dla pracowników rolnych, którzy pomagają przy zbiorach owoców lub warzyw oraz przy sadzeniu. Te osoby mogą liczyć na stawki od 18 do 25 zł netto za godzinę. Podobne kwoty oferowane są zatrudnionym w ogrodnictwie – przy podlewaniu i pracach pielęgnacyjnych.
W tym okresie rekrutuje aktywnie branża budowlana. Za wykonanie różnych zadań związanych z remontami lub konserwacją nieruchomości zatrudnieni otrzymują stawkę od 20 do nawet 35 zł netto za godzinę.
Praca w turystyce na wakacje
Personnel Service podaje, że wśród prac sezonowych w miejscowościach turystycznych opłaca się na przykład zatrudnienie przy obsłudze wypożyczalni sprzętu wodnego. Na najwyższe stawki mogą liczyć instruktorzy surfingu, nurkowania lub żeglarstwa, gdzie przedział wynagrodzeń waga się od 25 do 50 zł netto za godzinę.
Stawki rzędu od 20 do 28 zł netto za godzinę są oferowane animatorom, którzy organizują i prowadzą różne zajęcia rekreacyjne i rozrywkowe dla gości hoteli, ośrodków wypoczynkowych czy na imprezach plenerowych.
– Młode osoby, które będą szukały pracy na wakacje, muszą pamiętać, że w przypadku wielu stanowisk niezbędne jest posiadanie książeczki sanepidowskiej. Dotyczy to pracowników, którzy wykonują zawody wymagające kontaktu z żywnością i wodą przeznaczoną do spożycia przez inne osoby. Ponadto książeczkę sanepidowską muszą wyrobić zajmujący się myciem naczyń lub jakichkolwiek pojemników mających kontakt z żywnością, wodą i lekami, jak również osoby pracujące z dziećmi do 6 lat – przypomina Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.