Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach podkom. Ewelina Radomyska poinformowała, że do zdarzenia doszło w piątek w Siedlcach. 63-letni pracownik zgłosił się do pracodawcy, by odebrać 1,5 tys. zł, który ten był mu winien za wykonaną pracę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wziął ze sobą czarny lakier z zamiarem pomalowania pracodawcy schodów zewnętrznych w domu. Widząc to, pracodawca wybiegł z domu do pracownika, gdzie z odległości ok. 2 metrów oddał w jego kierunku dwa lub trzy strzały z broni krótkiej -zrelacjonowała rzeczniczka.
"Skończyło się na strachu"
Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Pracownik z urazem ucha został zabrany przez pogotowie do szpitala w Siedlcach. - Na szczęście skończyło się na strachu i niegroźnych obrażeniach - dodała policjantka.
67-latek posiada pozwolenie na broń sportową i kolekcjonerską. Został zatrzymany, usłyszał zarzut narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.