"W najnowszym badaniu 33 proc. zatrudnionych zadeklarowało, że w ciągu trzech kolejnych miesięcy, zamierza wystąpić o podwyższenie wynagrodzenia" - wynika z 50. edycji badania "Monitor Rynku Pracy", przygotowanego przez agencję pracy Randstad.
Polacy powalczą o wzrost wynagrodzenia z oczywistych względów. "Głównym powodem są rosnące ceny żywności i usług: przyznaje to aż 70 proc. ankietowanych. 51 proc. podkreśla też, że podwyżki im się należą ze względu na wysoką jakość wykonywanej przez nich pracy" - podaje Randstad.
W grudniu 2022 r. informowaliśmy, że 53 proc. przedsiębiorców planuje podwyżki w 2023 r. Prof. Szkoły Głównej Handlowej Elżbieta Mączyńska ostrzega jednak, że w tym roku średni wzrost płac nadal nie będzie nadążał za inflacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego oczekują pracownicy w 2023 r.?
Agencja pracy podaje, że według badania w 2022 r. pensje wzrosły 54 proc. pracujących. Ale tylko co trzecia osoba z tego grona twierdzi, że podwyżka mniej więcej pokryła inflację. Połowa zaznacza, że tylko "po części". Czego najbardziej oczekują zatrudnieni?
"Najbardziej pożądane są podwyżki przyznawane sukcesywnie wraz ze wzrostem inflacji (56 proc.). Co trzecia osoba chciałaby otrzymać jednorazową stałą podwyżkę (29 proc.), a co czwarty ankietowany (26 proc.) wskazuje na benefity, które pozwoliłyby zmniejszyć domowe wydatki" - napisano w komentarzu do badania.
Jeśli chodzi o najbardziej pożądane benefity, wśród najczęściej wskazywanych znalazły się: bony towarowe na produkty spożywcze (69 proc.) i niespożywcze (40 proc.), darmowe posiłki (40 proc.), dofinansowanie opłat za prąd dla osób pracujących zdalnie (37 proc.), dofinansowanie wczasów (34 proc.) i darmowe bilety na komunikację publiczną (34 proc.).
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.