Karuzela kadrowa w Poczcie Polskiej to wynik m.in. programu dobrowolnych odejść, jaki spółka wprowadziła po to, by poradzić sobie z problemami finansowymi.
Jak podaje "Puls Biznesu", do programu zgłosiło się już prawie 4 tys. pracowników, z czego 1,3 tys. z administracji.
Poczta Polska wymienia też kadrę zarządzającą spółek zależnych.
O rezygnację poproszony został zarząd spółki zależnej Poczta Polska Usługi cyfrowe, w tym prezes Artur Wikar i wiceprezes Zbigniew Łatowski, oraz prezes Postdaty Lech Grzywacz.
Według nieoficjalnych informacji wymiana zarządów spółek zależnych może być związana z planami konsolidacji zasobów IT Poczty Polskiej.
Jak podaje "Puls Biznesu", jednym z rozważanych scenariuszy jest przeniesienie udziałów Poczty Polskiej w Postdacie do PPUC i stworzenie spółki, która odpowiadałaby za całość procesów informatycznych w grupie.
Wśród osób, które potencjalnie miałyby stanąć na czele PPUC wymienia się m.in. Roberta Malickiego, który był wcześniej związany m.in. z Polską Grupą Zbrojeniową i MSWiA.
W resorcie spraw wewnętrznych pracował też obecny prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot. Był też związany z ministerstwem obrony narodowej.
Jak podaje "Puls Biznesu" to właśnie osoby z tych resortów przechodzą teraz do Poczty Polskiej, w miejsce tych, które odchodzą.