- Pracownicy sezonowi pełnią kluczową rolę podczas nadchodzącego sezonu i zbliżających się zbiorów. Niedobór siły roboczej podczas zbiorów i brak pracowników m. in. z Ukrainy wpłynie na funkcjonowanie polskiego sektora warzyw i owoców. Podobnie będzie z pracownikami, którzy przygotowują dla konsumentów zebraną już żywność. Jeśli w odpowiedni sposób nie zadbamy o to, by pracownicy sezonowi mogli wykonywać swoją pracę, zostanie zaburzana cała sieć współpracy. Wtedy ucierpi na tym cały sektor - mówi Paulina Kopeć, Sekretarz Generalna Unii Owocowej, cytowana w komunikacie stowarzyszenia.
Według wytycznych Komisji Europejskiej, pracownicy sezonowi zatrudniani w rolnictwie są zaliczani do osób wykonujących zawody krytyczne, podobnie jak operatorzy maszyn w zakładach produkujących żywność, piloci czy kierowcy.
"Państwa członkowskie powinny zezwolić pracownikom na przekraczanie granic w celu podjęcia pracy, jeśli praca w danym sektorze jest nadal dozwolona w przyjmującym pracownika państwie członkowskim. Pracodawcy powinni również zostać poinformowani o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa oraz odpowiedniej ochrony zdrowia pracowników sezonowych" - czytamy w komunikacie stowarzyszenia.
Z powodu obostrzeń przy przekraczaniu granic i drobiazgowych kontroli stanu zdrowia osób przemieszczających się pomiędzy krajami UE, rąk do pracy może zabraknąć np, przy zbliżających się zbiorach truskawek.
- W przypadku zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony zdrowia pracowników sezonowych, państwa członkowskie, w tym Polska, powinny przeprowadzać badania lekarskie tylko po jednej stronie granicy, aby uniknąć czasu oczekiwania i nakładania się przeprowadzanych badań. Kontrole i badania stanu zdrowia nie powinny zmuszać pracowników do opuszczenia pojazdów i powinny opierać się na elektronicznym pomiarze temperatury ciała - mówi Paulina Kopeć.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl