Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maria Glinka
Maria Glinka
|

Pracownicy upadającej huty nie dostali pensji. "Są wypaleni psychicznie"

86
Podziel się:

Pracownicy huty Liberty Częstochowa nie otrzymali postojowego, a syndyk szuka pieniędzy u władz państwowych oraz podmiotów prywatnych. Kilka firm jest zainteresowanych wydzierżawieniem zakładu, ale wszystko zależy od decyzji sądu. - Jesteśmy mocno zaniepokojeni - słyszymy wśród pracowników.

Pracownicy upadającej huty nie dostali pensji. "Są wypaleni psychicznie"
Sąd Okręgowy zdecyduje o losach huty Liberty Częstochowa (Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0, Przykuta)

- Sytuacja jest zła, ale do uratowania. Za dwa miesiące sytuacja będzie bardzo zła. Mamy kilka tygodni, żeby poczekać i liczymy na to, że w tym czasie sąd się wypowie - przyznaje w rozmowie z money.pl Robert Gonera, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w hucie Liberty Częstochowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ryszard Florek: Przedsiębiorca, który za dużo płaci, traci firmę

Ważą się losy Liberty Częstochowa

Huta Liberty Częstochowa, która zatrudnia około 950 osób, jest w stanie ogłoszonej upadłości. Właściciel - Grupa Liberty, złożyła zażalenie od tego postawienia.

- Wiemy już, że został wyznaczony skład w Sądzie Okręgowym, który rozpatrzy to odwołanie. Czekamy na ruch, bo to na ten moment kluczowa kwestia, która da zielone światło syndykowi - wyjaśnia Gonera.

Celem jest znalezienie dzierżawcy, aby uniknąć ponoszenia kosztów utrzymywania przedsiębiorstwa w czasie procesu upadłościowego. W dalszej kolejności jego plany zakładają sprzedaż całej firmy.

- Cały czas rozmawiam z kilkoma podmiotami zainteresowanymi dzierżawą. Jednak z uwagi na niepewność prawną - czy będzie to prawomocna upadłość, czy restrukturyzacja, niektórzy potencjalni dzierżawcy nieco wstrzymali się z dalszymi krokami. Nie podejmą ryzyka i nie podpiszą umowy dzierżawy, kiedy może się okazać, że sąd upadłościowy II instancji uchyli postanowienie i wtedy pierwszeństwo będzie miała restrukturyzacja. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że inwestorzy czekają na rozwój wydarzeń. Jeżeli chodzi o pozostałych oferentów to umowy nie są ostatecznie wynegocjowane, ale rozmowy są w toku - podkreśla w rozmowie z money.pl Adrian Dzwonek, syndyk masy upadłościowej częstochowskiej huty.

Pracownicy nie dostali pensji. Syndyk: "nie mam środków"

Również pracownicy czekają na rozwój wydarzeń. - Nastroje nie są najlepsze, bo często opóźnia się wypłata wynagrodzenia. Za wrzesień jeszcze nie dostaliśmy pieniędzy - przekazuje nam jeden z pracowników, który jest zatrudniony w Liberty Częstochowa od 10 lat i prosi o anonimowość.

Obecnie pracownicy powinni otrzymać postojowe w wysokości około 60 proc. wynagrodzenia. Gonera wskazuje, że 14 października syndyk wypłacił każdemu pracownikowi 1 tys. zł.

Nie otrzymali pensji, bo nie mam środków. Dostałem zgodę na pozyskanie finansowania, czyli pożyczki na ten miesiąc, żeby jakoś przetrwać. Rozmawiam z potencjalnymi pożyczkodawcami - podkreśla syndyk.

Jak dodaje, chciałby, żeby pensje jak najszybciej trafiły do pracowników, ale nie jest w stanie przeskoczyć niektórych kwestii. - Wystąpiłem nawet do rządu, ministerstw i Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) z prośbą o udzielenie wsparcia finansowego. Mam nadzieję, że pracownicy otrzymają pieniądze w tym tygodniu - podkreśla. Do tej pory nie zapadła decyzja w sprawie ewentualnej pomocy ze strony rządowej.

- Pierwszy raz od 10 miesięcy nie dostaliśmy pensji i dla kogoś z zewnątrz może się wydawać, że jesteśmy w świetnej sytuacji, bo pensja wpływa a można w międzyczasie dorabiać. Takie przeświadczenie mocno zepsuło załogę. Pracownicy są wypaleni psychicznie oczekiwaniem i niepewnością. Trudno określić, czy to złość, agresja czy zniechęcenie. Wiele osób znalazło nową pracę i nie wiadomo, co się stanie, gdy padnie hasło "wracamy do pracy". Nie wiemy, jaka jest skala takich przypadków - zwraca uwagę przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Załoga, mimo że dostrzega wysiłki syndyka, jest mocno zaniepokojona, ponieważ zostało coraz mniej czasu. Nie można wykluczyć scenariusza, że syndykowi zabraknie pieniędzy, a wtedy pracownicy mogą opuścić firmę.

- Mamy tylko kilka tygodni, bo pogoda ma ogromne znaczenie dla stanu instalacji hutniczych. Gdy pojawi się zima i nadejdzie mróz, te instalacje mogą ucierpieć tak mocno, że ich odtworzenie będzie wiązało z koniecznością całkowitej odbudowy, więc koszty mogą znacząco wzrosnąć i później wystartujemy z produkcją. W takiej sytuacji może się okazać, że niektórzy inwestorzy zrezygnują. To byłaby tragedia, bo na pewno stracimy załogę, a zakład trzeba będzie rozmontować - zaznacza Gonera.

"Nierealny plan" spółki z Grupy Liberty

W pierwszej fazie rozmów dzierżawą częstochowskiej huty było zainteresowanych około 10 spółek. Obecnie mówi się o czterech, a jedną z nich jest spółka należąca do Grupy Liberty.

- Moim zdaniem pomysł dotychczasowego właściciela na hutę jest nierealny i słaby - ocenia Gonera.

Jednym z argumentów jest sytuacja całej Grupy Liberty - w Europie i globalnie. - Problemy są wszędzie i tylko się pogłębiają, więc trudno nam uwierzyć, że akurat w Częstochowie sytuacja się poprawi. Potrzebne jest finansowanie, którego Grupa nie ma. Nikt nie chce im pożyczyć pieniędzy, bo są niewiarygodni - zwraca uwagę.

Inne zakłady Grupy działające w Europie funkcjonują niemal wyłącznie w oparciu o rządową pomoc. W Czechach, Rumunii i na Węgrzech firma jest właścicielem potężnych hut w skali kraju, więc rządy były bardziej skłonne ratować te przedsiębiorstwa. To wiodące zakłady stalownicze w tych krajach, które zatrudniają tysiące pracowników.

- Ich upadek byłby dużym problemem, więc rządy przyznają np. prawa do emisji i kredyty gwarantowane. W ostatnich latach wygląda to tak, że po otrzymaniu pieniędzy firma trochę poudaje, że działa, a gdy środki się skończą, wstrzymuje produkcję. Argumentują to faktem, że hutnictwo jest w odwrocie i to prawda, ale w żadnej innej firmie w Europie nie wygląda to w ten sposób - podkreśla przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Drugim argumentem są plany na przyszłość przedstawione wierzycielom zakładu. - W pakiecie pomysłów zakłada się, że np. będziemy wytapiać 31 wytopów w piecu elektrycznym w ciągu doby. Nasz piec tylko raz w ciągu kilkudziesięcioletniej historii i to w bardzo ekstremalnych, laboratoryjnych warunkach, dał radę wylać 26 wytopów, normalnie leje 22-24. To tylko jeden z dowodów na to, że ten plan jest nierealny i technicznie niewykonalny - ocenia.

Syndyk, dopytywany o ofertę spółki z Grupy Liberty, zwraca uwagę na błędną ocenę. - Oferta spółki z Grupy Liberty zawiera dużo kwestii wymagających zmian lub renegocjowania. W mediach pojawiły się informacje, że ta oferta jest konkurencyjna i korzystna, ale to nie do końca prawda, bo nie gwarantuje zapłaty wszelkich niezbędnych, bieżących zobowiązań, w tym wynagrodzeń pracowników za wrzesień 2024 r. Wypunktowałem, co jest do poprawy, więc sprawa pozostaje otwarta - przyznaje.

Syndyk dodaje, że zmierza do tego, aby nowy podmiot przejął hutę wraz z pracownikami i postawił zakład na nogi. Część załogi nie traci wiary. - Wierzę, że produkcja zostanie wznowiona - kwituje pracownik.

Natomiast żadna decyzja - o dzierżawie, a tym bardziej o sprzedaży - nie może zostać podjęta dopóki nie wypowie się Sąd Okręgowy.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(86)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Teodor R.
2 miesiące temu
Hurtowe ceny energii w Polsce należą do najwyższych w Europie. W rezultacie nasz biznes przestaje być konkurencyjny. Uderza to w polski przemysł i odbija się na całej gospodarce. 🐏🐏🦆🦆
Wedrownik W.
2 miesiące temu
8 lat rozkradania ci vid i dwa lata rozbiorów Polski na rzecz sąsiada że wschodu niedługi ci cały krzyczeli o pomoc będą jej Polsce udziela i skupować z bra polski firmy inziemnie odbierać za weksel które poprzedni rząd podpisywał w Kijowie orrogarcgom.ze my pomożemy nienartwoe to teraz są skut
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
MRUCZUŚJARUŚ
2 miesiące temu
Wychodzi na to ,że w naszej kochanej Polsce nic się nie opłaca produkować . Ani pończoch , ani butów, ani rowerów, ani samochodów ani węgla , ani stali , ani ,ani ,ani ,ani .......... niczego . Nawet polskich sklepów spożywczych prawie nie ma . A w takich Chinach się opłaca, w Indiach się opłaca , w Wietnamie się opłaca, ba ( !) nawet w USA się opłaca coraz bardziej. W takich Niemczech się opłaca a u nas ni chu, chu . Co to kurna jest ?!!!!!! Niemcy otwierają w Polsce sklep spożywczy nr 17554 i wycinają w pień konkurencję a Polak jak se coś poza flaszką szklaną ( !!!!!) , otworzy to zaraz jemu ZUS nalicza ze 3 tysie składki albo coś koło tego . Tak więc , tam gdzie socjalizm trwa to gospodarka się rozwija i nawet w USA to już wiedzą a tam gdzie jest wolny rynek a"la profesor Balcerowicz to gospodarka musi emigrować do Azji , bo nic się nie opłaca . Co to się porobiło ?!!!! Jedno mnie tylko zastanawia - to z czego my w tej naszej Polsce właściwie żyjemy ?
Jadzia K.
2 miesiące temu
Ja nie kształcona w ekonomii, ale głównym hamulcem powodującym nieopłacalność i upadki to jest to, że do michy ZUS-u, do tych ludzi którzy całe swoje życie zawodowe płacili składki dopuszczono masę darmozjadów co nie płacili składek. Wymieniać nie będę.
eryr
2 miesiące temu
Wandaluzja tunele między zamkami - znajdź w Google. Ten news przypomina lata 90. i program pani Jaworowicz. Zwykle było to tak - nagranie pod bramą upadłego zakładu a przed kamerą smutni ludzie, byli pracownicy. Nie chcemy powrotu takich klimatów.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (86)
Albert
2 miesiące temu
Technik farmaceutyczny w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych to nie tylko nauka, ale też świetna atmosfera i pomocna kadra. Dzięki zielarstwu i dermokonsultacji czuję, że mam praktyczne umiejętności, które pozwolą mi dobrze zarobić.
Rewolucja
2 miesiące temu
Kapitalizm 4.0?
ankA pisankA
2 miesiące temu
W Czechach to akurat Liberty upada.
dociekliwy
2 miesiące temu
he he he he he ZA TUSKA WSZYSTKO UPADA >WALI SIĘ I JEST NIE OPLACALEN>>CIEKAWE DLACZEGO??? I CZY TO JEST SPOWODOWANE????
Henig-Klęska
2 miesiące temu
Spokojnie podniesiemy jeszcze troszkę cenę energii i nie będzie niczego 😆🤣❤️🌈❤️🤣😆❤️🌈
...
Następna strona