Centrum Informacyjne Rządu twierdzi, że "co do zasady ewentualny dodatek służbowy będzie przyznawany do wysokości 40 proc. wynagrodzenia zasadniczego". I dodaje, że "zwiększony dodatek będzie przyznawany wyjątkowo, tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Trudno na tym etapie oszacować, ilu pracowników będzie to dotyczyło".
- Zapis o szczególnie uzasadnionych przypadkach umożliwia w praktyce przyznanie dodatku dowolnemu pracownikowi - komentuje senator Krzysztof Kwiatkowski, były prezes Najwyższej Izby Kontroli, w rozmowie z dziennikiem.
"Z przepisów wynika, że nowe zasady dotyczą m.in. sekretarzy i asystentów premiera oraz ministrów w jego kancelarii, czyli osób mających bezpośredni kontakt z najważniejszymi politykami. Dotąd mogli zarobić brutto do 7 tys. zł, czyli wraz z dodatkiem służbowym niemal 10 tys. zł". - pisze "Rz".
Urzędnicy w KPRM zarobią więcej
Gazeta przypomina, że już we wrześniu inna nowelizacja tego samego rozporządzenia premier pozwolił na tworzenie w KPRM świetnie płatnych posad dla młodszych, starszych i głównych kierowników projektu. "Ci ostatni zarobią nawet 16 tys. zł brutto wynagrodzenia zasadniczego, czyli tyle, co wiceministrowie", czytamy. Ma to na celu przyciągnięcie do urzędu specjalistów z branży IT.
W 2022 r. budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wzrośnie o ponad 40 proc. niż zakładano w nowelizacji na 2021 r. Urząd premiera ma dysponować kwotą 843 mln zł. "Rz" przypomina, że w czasach rządów PO-PSL zamykał się on kwotą około 120 mln zł.