W ramach PPK na spokojną przyszłość pracownika oszczędza on sam (przekazując drobny procent swojej pensji) oraz jego pracodawca (dokładając od siebie składkę dla zatrudnionego). Oszczędności powiększy pracownikowi również państwo, które wyłoży co roku dodatkowe bonusy dla uczestników PPK. I tak na przyszłość każdego Polaka zrzucają się trzy strony: on, jego pracodawca, państwo.
Oszczędzasz? Masz bonus. Program jest dobrowolny i można z niego zrezygnować w każdym momencie. Po roku lub dziesięciu latach. I tak będzie się opłacać. Wystarczy pokazać to na prostym przykładzie.
Pracownik z pensją 4 tys. zł brutto na PPK będzie odkładał w każdym miesiącu po 80 zł (pobierane od pensji netto). Do tego pracodawca dołoży kolejne 60 zł. Dlaczego ma to znaczenie? Bo znacznie zwiększa zgromadzone oszczędności.
Jeśli odkładasz 80 zł miesięcznie przez 10 lat, to wypłacisz z banku 10,8 tys. zł. To kwota już po zapłaceniu podatku od zysków kapitałowych i przy 1,5-procentowych zyskach rocznych.
W tym samym czasie z PPK możesz wypłacić, jeśli zrezygnujesz z oszczędzania również po dekadzie, aż 20,5 tys. zł. To blisko dwa razy więcej. Taki sam czas oszczędzania, taka sama kwota odkładana. To doskonale pokazuje, jak bardzo PPK wyprzedzają lokaty bankowe lub nieoprocentowane rachunki bieżące.
A warto dodać, że 20,5 tys. zł to kwota, która zostaje w kieszeni już po odliczeniu potrąceń za wcześniejszą wypłatę z PPK. 30 proc. wpłat pracodawcy wraca do ZUS, z kolei całość wpłat państwa zostaje oddana. Do tego trzeba zapłacić podatek od zysków kapitałowych.
Największe i sprawdzone instytucje finansowe
W zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi angażują się największe firmy w Polsce. Umowy z pracodawcami już teraz podpisuje m.in. TFI PZU, należące do największego polskiego ubezpieczyciela, czyli Grupy PZU.
– PZU to nie tylko ubezpieczenia. Spółka może się pochwalić ponad 20-letnim doświadczeniem w dziedzinie inwestowania. Jest też potentatem na rynku pracowniczych programów emerytalnych i zarządza ponad 300 programami prowadzonymi w wiodących, polskich i międzynarodowych przedsiębiorstwach. Blisko połowa aktywów zgromadzonych w PPE zarządzana jest przez PZU – mówi Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU.
-Na początku października na rachunki pracowników w Pracowniczych Planach Kapitałowych prowadzonych przez PZU wpłynęły już pierwsze wpłaty. Tym samym fundusz PPK przydzielił pierwsze jednostki uczestnictwa i rozpoczął zarządzanie aktywami pochodzącymi z wpłat pracowników i pracodawców– zapewnia Marcin Żółtek.
Program zakłada jednak stopniowe rozszerzanie się na kolejne grupy pracodawców i ich pracowników.
Od 1 lipca 2019 roku PPK tworzą pracodawcy, którzy mają przynajmniej 250 pracowników na pokładzie. Od 1 stycznia 2020 roku obowiązek tworzenia (i odprowadzania składek za pracowników) trafi do firm zatrudniających przynajmniej 50 osób. Pół roku później - od 1 lipca 2020 roku –takie zadanie będą miały firmy zatrudniające przynajmniej 20 osób. Na końcu, wraz z pierwszym dniem 2021 roku, PPK trafi do najmniejszych podmiotów i administracji publicznej.
W efekcie dostęp do PPK będzie miało ponad 15 mln Polaków. Zanim jednak zaczną oszczędzać, konieczne i kluczowe są wybory ich pracodawców. To oni wybierają instytucję finansową, która będzie dbać o oszczędności i zarabiać dla uczestników.
Wystarczy sprawdzić wyniki z ostatnich lat
Jak te największe przedsiębiorstwa i instytucje chcą przyciągać do siebie firmy? Wynikami swoich funduszy. I tak fundusz PZU Polonez znalazł się wśród pięciu najlepiej zarządzanych i najlepiej zarabiających funduszy dłużnych (fundusz inwestycyjny lokujący pieniądze głównie w bezpieczne aktywa, takie jak bony i obligacje skarbowe).
W ciągu ostatnich 12 miesięcy fundusz zarobił 9,8 proc. ciągu ostatnich trzech lat wynik wskazuje już na 12,74 proc. zysku.
Kilkunastoprocentowe wzrosty przyniosły również inne fundusze inwestycyjne z grupy PZU. PZU FIZ Akord przyniósł zysk ponad 11,7 proc. w ciągu trzech lat. PZU Oszczędnościowy w tym samym czasie dał zarobić 6,95 proc. To stopy zwrotu funduszy PZU z 31 października 2019 roku. Średnio pozostałe fundusze w wymienionych okresach radziły sobie gorzej.
Dlaczego to istotne? Wpłaty pracowników i pracodawców do PPK będą w całości inwestowane. Uczestnicy Pracowniczych Planów Kapitałowych będą nabywać jednostki uczestnictwa w tak zwanych subfunduszach zdefiniowanej daty. Funduszem stworzonym dla PPK w ramach PZU jest PPK inPZU Specjalistyczny Fundusz Inwestycji Otwarty.
W sumie PPK inPZU SFIO to 8 subfunduszy zdefiniowanej daty, które są odpowiednie dla osób rodzonych w różnych latach.
Skąd taki układ? Bo to właśnie od wieku uczestnika PPK zależy rozkład akcentów w funduszu.
Młody i jednocześnie wciąż pozbawiony dużych oszczędności uczestnik PPK może sobie pozwolić na większe ryzyko. Na początku przygody z Pracowniczymi Planami Kapitałowymi jego pieniądze będą inwestowane na przykład w akcje.
Im jednak uczestnik będzie starszy, tym bezpieczniejsze i pewniejsze (ale z mniejszym potencjalnym zyskiem) będą inwestycje zawierane w ramach jego PPK.
Wraz z wiekiem spada procentowy udział bardziej ryzykownych instrumentów finansowych (jak akcje), a zwiększa się zaangażowanie w bezpieczne instrumenty finansowe. Taki schemat sprawia, że z jednej strony PPK dąży do zwiększania wartości ulokowanych pieniędzy, a z drugiej strony ogranicza ryzyko.
Co ważne, pieniądze w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych są w całości prywatne. To sprawia, że każdy uczestnik może samodzielnie wybrać dowolny z subfunduszy - wystarczy złożyć odpowiednią dyspozycję. I tak można zdecydować się na subfundusze z mniejszym i większym ryzykiem. To jednak tylko możliwość. Sam program jest w pełni automatyczny.
Brak opłat, czyli większy zysk
PZU rezygnuje na rok z pobierania opłat za prowadzenie Planów. – Chcemy przekonać Polaków, że opłaca się oszczędzać razem z nami – tłumaczył tę decyzję prezes PZU Paweł Surówka. Spółka chce w ten sposób wspierać budowanie oszczędności Polaków i polskiego kapitału.
To jednocześnie przemyślana biznesowa decyzja. Im więcej pracodawców zdecyduje się na ofertę PZU w przyszłości, tym niższe opłaty będzie mogła zaoferować w przyszłości spółka.
Bez opłat będą również zmiany i przeniesienie pieniędzy pomiędzy subfunduszami, gdyby uczestnik sam zdecydował się na wskazanie kierunków inwestycji.
Dlaczego Pracowniczym Planom Kapitałowym można zaufać?
- Gwarancją bezpieczeństwa są restrykcyjne wymogi ustawy o PPK. Ustawa stawia wysoko poprzeczkę dla instytucji zarządzających PPK i szczegółowo określa zasady inwestowania oszczędności, tak by ryzyko było jak najmniejsze– tłumaczy Marcin Żółtek.
Jak tłumaczy wiceprezes TFI PZU, w przypadku jego firmy za środki odpowiadać będą ludzie o olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu, posługujący się zaawansowanymi modelami ekonometrycznymi.
-Od dwóch lat TFI PZU rozwija strategie inwestycyjne oparte na metodach ilościowych, które są zarządzane zgodnie z autorskimi algorytmami tzw. replikacji indeksów rynkowych. Powołaliśmy specjalne biuro, które na bieżąco będzie odpowiadać za wyznaczenie optymalnej alokacji w PPK, a dopiero w następnym kroku odpowiednie biura odpowiedzialne za konkretną klasę aktywów będą zarządzać swoją częścią - zapewnia.
- Naszym atutem jest wielostopniowy nadzór procesu inwestycyjnego, a także rygorystyczne zasady i procedury monitorowania ryzyka, tego o charakterze finansowym i niefinansowym. Pozwalają na identyfikowanie ryzyka na możliwie wczesnym etapie i podjęcie działań zarządczych - dodaje.
TFI PZU dla pracowników firm, które zdecydują się korzystać z ich usług, przygotowało również pakiet benefitów pracowniczych. To zniżki na ubezpieczenia oraz vouchery na zakupy. Na uczestników PPK czekają również specjalne oferty bankowe - darmowe konto i korzystnie oprocentowana lokata.