Praca w 2022 r. - zdaniem ManpowerGroup
"Według najnowszego raportu "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia" początek nowego roku będzie rekordowo dobrym okresem dla osób poszukujących nowej pracy. Aż 43 proc. pracodawców chce wtedy zatrudniać nowych pracowników, a jednocześnie 19 proc. planuje redukcje miejsc pracy. Tylko 36 proc. nie przewiduje zmian w składzie swoich zespołów, a 2 proc. nie wie, co przyniesie najbliższy kwartał" - napisano.
Z badania wynika, że w najbliższym kwartale najwięcej ofert zatrudnienia będzie czekać na osoby zainteresowane pracą w produkcji przemysłowej, gdzie 53 proc. firm chce zwiększać zatrudnienie, a 10 proc. zmniejszać liczbę etatów.
Równie duże zapotrzebowanie na nowych pracowników zgłosili przedstawiciele budownictwa, w którym 46 proc. firm chce zatrudniać nowych pracowników, a 11 proc. planuje zmniejszać zespoły.
Pracownicy będą mogli przebierać w ofertach
- Plany rekrutacyjne polskich firm są zarówno optymistyczne, jak i ambitne. Przedsiębiorcy rozwijają się i w najbliższym kwartale zamierzają intensywnie rozbudowywać swoje zasoby kadrowe. Podobne zjawisko wyraźnie zwiększonego zapotrzebowania na pracowników obserwowaliśmy po kryzysie ekonomicznym, który rozpoczął się na świecie w 2008 roku – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.
- Aktualny rynek pracy jest bardzo korzystny dla kandydatów, a nadchodzący kwartał będzie sprzyjał realizacji planów związanych ze zmianą kariery. W każdym sektorze czeka na nich stosunkowo dużo ofert pracy, jednak w czołówce notującej największe zapotrzebowanie na nowy personel już od roku znajdują się pracodawcy reprezentujący produkcję przemysłową i budownictwo, którzy przy tak dużej skali rekrutacji będą zasilać swoje zasoby zarówno o menedżerów, specjalistów, jak i pracowników niższego szczebla - dodaje Tomasz Walenczak.
Jak zaznacza, w obecnej edycji badania miejsce na podium zajął również szybko rozwijający się sektor IT oraz bankowość i finanse.
A oto sektory, które będą najbardziej potrzebowały rąk do pracy:
Podwyżki a inflacja - Randstad
Co ciekawe, na podobne tendencje na rodzimym rynku pracy zwraca uwagę Instytut Badawczy Randstad. - W najbliższym półroczu 48 proc. przedsiębiorstw planuje podwyżki wynagrodzeń swoich pracowników - wynika z badania ośrodka. W 67 proc. planowane podwyżki mają nie przekraczać 7 proc., czyli mniej więcej tyle, ile obecnie w Polsce wynosi inflacja (listopad to 7,7 proc.).
"Odsetek firm, które zamierzają zwiększać zatrudnienie w ciągu najbliższego półrocza wynosi obecnie 32 proc., to oznacza wzrost o 3 pkt. proc. jest to wynik najlepszy od początku 2019 roku. Aż 48 proc. firm planuje wzrost wynagrodzeń (wzrost o 27 pkt. proc.)" - napisano w raporcie.
"Jest to najwyższy wynik od 2019 roku i z jednej strony może świadczyć o dobrej kondycji polskich firm, ale z drugiej może być też przejawem rosnącej inflacji i sygnałem, że pracodawcy zaczynają odczuwać presję płacową ze strony pracowników" - dodano.
Z badania wynika, że 42 proc. planuje podwyżki w wysokości do 3,99 proc., w 25 proc. przedsiębiorstw skala podwyżek znajdzie się w przedziale od 4 proc. do 6,99 proc., a 16 proc. respondentów wskazało, że planuje podnieść płace o 7 proc. do 9,99 proc.
8 proc. respondentów wskazało, że planuje podniesienie wynagrodzeń o 10 proc. lub więcej, 9 proc. wskazało odpowiedź "trudno powiedzieć".