GUS zbadał, dlaczego dorośli, aktywni zawodowo ludzie nadal mieszkają z rodzicami. Ukuł nawet określenie, które świetnie do nich pasuje. Otóż to "pokolenie gniazdowników". Tak, pokolenie, bo skoro mówimy o grupie co najmniej 2 milionów ludzi, to mamy do czynienia z potężnym zjawiskiem, które nie powstało wczoraj.
Według danych z badania EU-SILC w 2018 roku 45,1 proc. Polaków w wieku od 25 do 34 lat mieszkało przynajmniej z jednym ze swoich rodziców, zaliczając się do grona tzw. gniazdowników.
Poziom zjawiska gniazdownictwa w Polsce jest znacznie wyższy od średniej dla Unii Europejskiej, która w 2018 roku wyniosła 28,6 proc. – czytamy w raporcie, który w całości dostępny jest na stronach Głównego Urzędu Statystycznego.
Pozostających przy rodzicach "młodych dorosłych" przybywa. Od 2005 roku odsetek ten wzrósł o niemal 9 pkt proc., podczas gdy w przypadku całej UE pozostawał na stabilnym poziomie ok. 28 proc.
Rzecz jasna, wśród mieszkających nadal z rodzicami przeważają "gnazdownicy" z dolnych wartości widełek. W Polsce typowe jest to, że jeśli rodzina mieszka w mieście uniwersyteckim, to dziecko wybiera studia na lokalnym uniwersytecie i w czasie studiów oraz przez jakiś czas po ich skończeniu mieszka z rodzicami.
Zupełnie inaczej wygląda to np. w krajach skandynawskich, w których tradycyjnie młodzież rozjeżdża się do innych ośrodków uniwersyteckich zaraz po szkole średniej.
Co jednak istotne, nawet w grupie osób wieku 34 lat odsetek osób mieszkających w domu rodziców przekracza 20 proc. I nie są to "wieczni studenci" czy doktoranci, którzy całe dnie spędzają w laboratoriach i bibliotekach.
W przedziale wiekowym od 25-34 lat w ani jednym roczniku odsetek osób studiujących nie przekracza poziomu 18 proc., a po 25 roku życia spada do 1/10 i niżej. Wniosek z tego taki, że zdecydowana większość osób w grupie wiekowej 25-34 wciąż mieszka z rodzicami, choć nie kontynuuje edukacji i może podjąć pracę w pełnym wymiarze.
Kobiety szybciej się usamodzielniają
Z badań wynika jednoznacznie, że z rodzinnym domem trudniej jest rozstać się mężczyznom. W populacji 25-latków na 100 kobiet mieszkających z rodzicami przypada 132 mężczyzn, a potem ten stosunek systematycznie maleje i osiąga poziom 170 mężczyzn-gniazdowników przypadających na 100 kobiet w grupie 34-latków.
Pensja nie wystarcza na samodzielność
Wyjaśnienie powodu, dla którego 30-latek nie wyprowadza się z domu, jest proste: pieniądze. Rzecz jednak nie w tym, że nie zarabia. W badanej grupie wiekowej 65 proc. osób mieszkających z rodzicami miała stałe miejsce pracy. Problemem są zbyt niskie zarobki.
Niemal 60 proc. w każdym roczniku gniazdowników zarabia mniej niż wynosi stawka minimalna lub nie przynosi żadnych dochodów. Niskie dochody z pewnością motywują te osoby do ograniczania kosztów i dalszym życiu w rodzinnym domu.