Magazynowanie energii to dziś jeden z najbardziej rozwijających się sektorów przemysłu elektroenergetycznego i jedno z największych wyzwań, przed jakim stoi branża.
Bo magazyny energii to remedium na coraz częściej wykorzystywane, ale wciąż niestabilne źródła OZE, poprawa jakości energii w sieci, zwiększenie bezpieczeństwa jej dostaw czy uniezależnienie wybranego obszaru od dostaw zewnętrznych.
Najstarszą i najczęściej wykorzystywaną formą magazynowania energii elektrycznej w systemie były dotychczas elektrownie szczytowo-pompowe.
W przyszłości w energia może być gromadzona w magazynach w formie fizycznej, elektrochemicznej, pojemnościowej i mechanicznej, a następie dostarczana do odbiorców.
Magazynowanie sprawdza się szczególnie w sytuacji, gdy korzystamy z OZE. Farmy wiatrowe nie działają, gdy wieje zbyt słabo lub zbyt mocno, ani wtedy, gdy temperatura powietrza jest za wysoka.
– Nasz Programu Magazynowania Energii to odpowiedź na wyzwania, przed którymi stoi polski sektor energetyczny w przededniu zmiany modelu rynku energii elektrycznej. Ten projekt wpisuje się także w misję zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski – tłumaczy Henryk Baranowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Na wypadek awarii
Częścią programu jest budowa w Elektrowni Bełchatów pierwszego w Polsce magazynu energii elektrycznej zintegrowanego z blokiem konwencjonalnym.
Magazyn ma mieć moc 1 MW i umożliwiać zwiększenie mocy przekazywanej do systemu, co jest szczególnie ważne w momentach szczytowego zapotrzebowania na energię. Dzięki magazynowi nie będzie już trzeba tworzyć rezerwy mocy.
Magazyn sprawdzi się też w momencie braku zasilania, dostarczając prąd do urządzeń pomocniczych oraz podtrzymując działanie całego systemu sterowania, nadzoru i zabezpieczeń w sieci.
Wkrótce PGE planuje ogłosić przetarg na wykonanie i uruchomienie magazynu w technologii baterii elektrochemicznych. Jeśli projekt zakończy się sukcesem, PGE spróbuje zintegrować z blokiem konwencjonalnym magazyn energii elektrycznej o większej niż 1 MW mocy.
Prąd niezależnie od pogody
Równocześnie spółka PGE Energia Odnawialna tworzy magazyny energii przy instalacji fotowoltaicznej na Górze Żar oraz przy farmie wiatrowej Karnice I.
Pierwszy o mocy 500 kW i pojemności 750 kWh powstanie dzięki wsparciu z NCBiR. Drugi będzie mieć moc 1,75 MW i pojemność 1,75 MWh. Oba mają sprawić, by z wytworzonej przez instalacje OZE energii można było korzystać w czasie największego zapotrzebowania. Mogą też służyć za zasilanie rezerwowe.
– Magazynowanie energii pozwala poprawić sprawność i efektywność pracy odnawialnych źródeł energii, na tej podstawie chcemy budować nowe usługi. Dziś jesteśmy na etapie testowania różnych technologii, sprawdzamy, jakie typy magazynów najlepiej współpracują z OZE – mówił Szymon Kowalski, dyrektor Biura Rozwoju i Innowacji PGE Energia Odnawialna, podczas – organizowanej przez PGE w Krynicy – konferencji „Polska energetyka w obliczu innowacji”.
Na budowę magazynu przy farmie fotowoltaicznej na Górze Żar PGE chce przeznaczyć ok. 6,9 mln zł,.
Magazyny na Podkarpaciu i Podlasiu
Magazynowanie energii to także rozwiązanie, które pozwoli zapewnić stabilność dostaw w sieci. Również PGE Dystrybucja planuje budowę kolejnych magazynów w czterech różnych lokalizacjach.
Pierwszy o mocy ok. 4 MW mógłby powstać na Podkarpaciu w pobliżu stacji elektroenergetycznej „Przemyśl”, do której przyłączona jest farma wiatrowa „Galicja”. Gromadzona w magazynie energia byłaby wykorzystywana w sytuacji awaryjnego wyłączenia jednej z turbin wiatrowych.
Kolejne dwa PGE Dystrybucja chce zlokalizować na Podlasiu: pierwszy o mocy ok. 10 MW, drugi – 20 MW. A ostatni – także na Podkarpaciu – w okolicy bieszczadzkiej wsi Rzepedź. Magazyn o mocy około 2 MW pozwoli na dostarczanie energii elektrycznej do odbiorców z terenów, gdzie brakuje zasilania rezerwowego.
W przyszłości Grupa PGE planuje, aby kolejne magazyny budowały spółki PGE Obrót i PGE Energia Ciepła.