Więcej niż co trzeci badany zaszczepiłby się przeciw COVID‑19, gdyby była taka możliwość. Przyjęcie szczepionki zadeklarowało 36 proc. ankietowanych - 20 proc. odpowiedziało "raczej tak", a 16 proc. - "zdecydowanie tak", wynika z badania CBOS przeprowadzonego w pierwszej połowie listopada.
Jednak więcej, bo blisko połowa Polaków, nie wyraża takiego zamiaru. Aż 27 proc. szczepionce mówi "zdecydowanie nie", a 20 proc. - "raczej nie". Niemała część ankietowanych (17 proc.) nie ma jeszcze sprecyzowanego zdania na ten temat.
"Nowe dane od CBOS wskazują na znane ryzyko dla scenariuszy ekonomicznych na przyszły rok. Tak, jak w tym roku śledzono dane o zakażeniach, tak w przyszłym roku intensywnie będziemy śledzić dane o ilości osób zaszczepionych (pod warunkiem, że będą publikowane)" - napisali na Twitterze ekonomiści Banku Pekao.
"Pewnym pocieszeniem jest to, że główny powód niechęci może pod wpływem czasu (i obserwacji) tracić na znaczeniu" - dodali.
Badanych, którzy nie chcieliby się zaszczepić, CBOS zapytał o przyczyny takiej decyzji. Okazuje się, że głównym powodem są obawy związane ze skutkami ubocznymi (69 proc.), a w dalszej kolejności ogólna niechęć do szczepień (30 proc.) oraz niepewność co do skuteczności nowej szczepionki(25 proc.).
Różne prognozy ekspertów zakładają odbicie gospodarcze w 2021 roku. Szacunki mówią o 3-3,5 proc. wzrostu PKB Polski. Ministerstwo Finansów liczy, że dzięki szczepionce na COVID-19 ożywienie będzie większe i celuje w 4 proc.