Osoba, która uległa poważnemu wypadkowi, musi korzystać z pomocy innych. Trudno zadbać o siebie, gdy człowiek nie ma siły wstać z łóżka. Można zlecić opiekę "na rynku", czyli znaleźć profesjonalistę, który będzie to robić odpłatnie. Można też – i to się zdarza częściej – prosić o pomoc kogoś z grona bliskich.
Kodeks cywilny od lat stanowi, że ofiara wypadku może domagać się, by to sprawca (lub jego ubezpieczyciel) pokrył koszty takiej opieki. I to bez różnicy, czy opiekunem będzie osoba obca, która podejmuje się zlecenia, czy członek rodziny. Przecież, aby nieść całodobową pomoc, zdrowy bliski nierzadko musi zrezygnować na jakiś czas z pracy. Trudno, by opieka była wyłącznie odruchem serca.
Prawa ofiar wymagających opieki zostały wyrażone w Kodeksie cywilnym i były przyjętą praktyką.
Przez lata ubezpieczyciele nie kwestionowali tego przepisu i wypłacali pieniądze dla bliskiego, który poświęcił się opiece nad ofiara wypadku.
Coś się jednak, na niekorzyść poszkodowanych, zmieniło. Niektórzy ubezpieczyciele odmawiali wypłacania odszkodowania na opłacenie opieki sprawowanej przez rodzinę. Sprawy trafiały do sądu, więc postanowił zaangażować się w nią Rzecznik Finansowy.
Wystąpił o podjęcie uchwały przez Sąd Najwyższy o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie. 22 lipca Sąd Najwyższy potwierdził, że "poszkodowany, który doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, może domagać się na podstawie art. 444 § 1 k.c. odszkodowania z tytułu kosztów opieki sprawowanej nad nim nieodpłatnie przez osoby bliskie".
Tym samym Sąd Najwyższy po raz kolejny potwierdził stanowisko zajmowane w tej sprawie przez Rzecznika Finansowego.
– Cieszę się, że Sąd Najwyższy po raz kolejny przychylił się do naszego stanowiska. Tym bardziej, że chodzi o prawa osób poważnie poszkodowanych w wypadkach np. komunikacyjnych. Powinni oni otrzymywać środki pozwalające na zapewnienie należytej opieki. Mogą je przeznaczyć na skorzystanie z usług osób trzecich. Nie ulega jednak wątpliwości, że poszkodowany woli, żeby opiekowała się nim bliska osoba. Jeśli musi ona zrezygnować z innych zajęć i poświęcić swój czas, powinno to być zrekompensowane –– powiedział dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.
Dodał, że ma nadzieję, że dzięki tej uchwale poszkodowani i ich rodziny już nie będą musieli dochodzić swoich praw w postępowaniach sądowych.
- Po otrzymaniu wytycznych płynących z uzasadnienia tej uchwały, zakłady ubezpieczeń, które do tej pory stosowały odmienne procedury, powinny je zmodyfikować, a także wznowić postępowania likwidacyjne, w których odmówiono zapłaty roszczeń – powiedział Rzecznik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl