Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Prawo do bycia offline. Ekonomista ostrzega pracowników

32
Podziel się:

W UE trwają rozmowy na temat zapewnienia pracownikom prawa do bycia offline poza godzinami pracy. Może to mieć skutki uboczne - ostrzega Gunther Schnabl. Sugeruje, że wprowadzenie takiego rozwiązania doprowadziłoby do redukcji miejsc pracy.

Prawo do bycia offline. Ekonomista ostrzega pracowników
Koniec ze sprawdzaniem służbowej skrzynki e-mail po pracy? (Unsplash.com)

Parlament Europejski przyjął w czwartek sprawozdanie dotyczące prawa pracowników do bycia offline. Nie odbierać telefonów, nie odpisywać na maile, nie zajmować się pracą. Zdaniem brukselskich polityków takie prawo powinno zostać zapisane w unijnym ustawodawstwie. To potrzeba, która jest szczególnie widoczna w pandemii.

Rozmowy na temat ewentualnych regulacji trwają. Głos w dyskusji zabrał niemiecki ekonomista Gunther Schnabl, który obawia się, że wprowadzenie takiego rozwiązania doprowadziłoby do negatywnych konsekwencji także dla pracowników.

- Oczywiście zależy, jak konkretnie byłyby takie regulacje zaprojektowane. Bez wątpienia jednak, w każdym przypadku, doprowadziłyby one do jeszcze większej biurokracji. To z kolei podniosłoby koszty pracy. W rezultacie mogłoby dojść do utraty miejsc pracy lub, co bardziej prawdopodobne, obniżenia wynagrodzeń - wskazuje.

Zobacz także: Puste stoliki, długi, prośby o pomoc. "Liczmy, że szczepionki zmienią sytuację"

Dyrektor Instytutu Polityki Gospodarczej na uniwersytecie w Lipsku i były doradca Europejskiego Banku Centralnego przyznaje, że najważniejszą zaletą prawa do bycia offline byłoby więcej czasu na odpoczynek.

- Pracownicy nie musieliby lub wręcz mieliby zakaz odpowiadania na maile lub telefony od pracodawców poza godzinami pracy. W tym czasie jednak pracodawcy lub przełożeni mogą być zmuszeni do samodzielnego rozwiązywania nieoczekiwanych, ważnych problemów - np. technicznych - nie mając do tego odpowiedniego przygotowania. W niektórych przypadkach może to doprowadzić do zatrzymania procesów produkcyjnych i spowodować wysokie koszty - zastrzega.

Cyfryzacja niewątpliwie ułatwiła pracodawcom kontakt z pracownikami w dowolnym momencie, ale - jak sugeruje Gunther Schnabl - nadal polegałby na osobistej odpowiedzialności.

Nawet teraz pracownicy nie są zmuszani do odpowiadania na zapytania pracodawców poza godzinami pracy. Prawo pracy zapewnia, że pracownik nie może zostać zwolniony, jeśli w takiej sytuacji nie odpowie.

- Warto byłoby skierować myślenie w innym kierunku. Większa elastyczność rynków pracy i prawa pracy pomogłaby większej liczbie osób znaleźć zatrudnienie, która najlepiej pasuje do ich osobistej koncepcji życia - postuluje ekonomista.

Postrzega on tę inicjatywę jako część "potężnego trendu", w którym Unia Europejska i państwa narodowe w coraz większym stopniu kontrolują wiele dziedzin życia obywateli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
prawo
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
WYRÓŻNIONE
Otco
4 lata temu
Co za durne podejście. Skoro dany pracownik nie będzie mógł odebrać telefonu po swojej pracy to znaczy że wygeneruje to dodatkowe miejsca pracy żeby ktoś jednak pod tym telefonem był - no chyba że mamy do czynienia z systemem lub sytuacją która tak naprawdę nie wymaga ciągłego nadzoru i spokojnie może poczekać do dnia kolejnego, a konieczność natychmiastowej reakcji to widzimisię jakiegoś nadgorliwca z nadmiarem władzy.
Adam
4 lata temu
Najwazniejsze! WYJEZDZASZ na Urlop lub weekend to ZABLOKUJ karte SIM z numerem znanym Pracodawcy! To ma byc karta na prepaida! Korzystaj z Drugiej karty znanej tylko Rodzinie i Znajomym! Nigdy, NIGDY nie zdradzaj tego numeru pracodawcy! Bo Cię ściągnie z weekendunim albo z uekopu na TWOJ koszt i jeżeli doczekasz się słowa Dziękuję to juz sukces! Prawo pracy i życie to DWIE RÓŻNE BAJKI!
Mali niewolni...
4 lata temu
W Polce dzieci są niewolnikami i nikt się tym nie zajmuje. Dorosły pracuje 8 godzin. Dziecko ma 6 godzin lekcji i kolejne 4 do 6 zadanych prac domowych. Dzieci nie mają czasu na dzieciństwo i odpoczynek. Wypalają się. Nawet na weekendy mają zadawane, gdzie dorośli odpoczywają. Kto się zajmie tym problemem przeciążania mózgów dzieci. Po co nauczyciel matematyki w czwartej kladie uczy dzieci chińskiego kalendarza?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (32)
Ot co myślę
4 lata temu
Najlepsze i najbardziej praktyczne przepisy generują ludzie, którzy mają zapewniony comiesięczny wpływ na konto bez względu na to czy stoją czy leżą.
unia górą
4 lata temu
i bardzo dobrze. higiena i równowaga między pracą i życiem prywatnym. teraz nie można wyjść z biura i skończyć pracę. inaczej ludzie ludziom zgotują niewolniczy los
Kłamstwo
4 lata temu
Miał być koniec umowy zlecenia i co???.Miało już nie być pracy na czarno??? I CO?????
Krt
4 lata temu
To akurat jest dobry pomysł
halina
4 lata temu
dokładnie wczoraj słyszałam, że pracodawcy planują wprowadzenie w umowach zapisu, se pracownik w czasie pracy zdalnej nie może np sprzątać czy zmywac.. to czemu w czasie tych czynności ma odbierać tel z pracy??!!
...
Następna strona