- Musimy przebudować bardzo wiele elementów gospodarczych - powiedział Mateusz Morawiecki.
Jak twierdzi szef polskiego rządu, celem jest doprowadzenie do zmian klimatycznych, które będą sprawiedliwe społecznie.
- Wszystkie nasze działania muszą prowadzić do tego, żeby ten koszt transformacji był rozłożony właściwie, te grupy najmniej uposażone, najbardziej uzależnione od dotychczasowego modelu energii muszą mieć perspektywę zmiany i my o taką perspektywę się staramy, to również jest nasze zobowiązanie i nasz cel, aby doprowadzić do transformacji, która będzie sprawiedliwa społecznie - powiedział premier.
Morawiecki zwracał uwagę na fakt, że w kontekście zmian klimatycznych mówi się głównie o węglu, pomijając ropę naftową. A transport samochodowy odpowiada za dużą część emisji gazów cieplarnianych.
Jak mówił premier, Polska stawia na czysty transport. Również dlatego, że Polska jest wielkim importerem ropy naftowej i gazu ziemnego. Na paliwo wydajemy od 50 do 70 mld złotych rocznie.
Bezemisyjny transport pozwoli nie tylko poprawić jakość powietrza czy wpłynąć na ocieplenie klimatu, ale i znacznie zmniejszy publiczne wydatki.
- Naszym narodowym celem powinno być odejście od paliw kopalnych, które powodują ubytek w budżecie i kieszeniach Polaków. Gospodarka o zerowym bilansie emisyjnym będzie sprzyjał Polsce w rozwoju gospodarczym - powiedział Morawiecki.
Szczyt TOGETAIR 2021 rozpoczął się w czwartek. Otworzył go prezydent USA Joe Biden, który zadeklarował, że USA zredukują emisję gazów cieplarnianych o 52 proc. do 2030 roku.
- Chodzi o to, by zapewnić na wszystkim lepszą przyszłość - powiedział Biden. - Oznaki są ewidentne, Nie można zaprzeczyć ustaleniom naukowym. Koszt bezczynności rośnie.
Podobną deklarację jeszcze przed szczytem ogłosiła Japonia, która zamierza zredukować szkodliwe emisje o 46 proc. do 2030 roku.
Jak twierdzi amerykańska administracja, jeśli podobne decyzje podejmą kraje Unii Europejskiej, Kanada i Wielka Brytania - które odpowiadają razem za ponad połowę emisji gazów cieplarnianych, to uda się zapobiec globalnemu ociepleniu o 1,5 stopni Celsjusza.
Podczas pierwszego dnia szczytu, w debacie o transformacji energetycznej wziął udział prezydent Andrzej Duda.
Prezydent podkreślał, że transformacja energetyczne zgodnie z zasadą "sprawiedliwej transformacji" musi być partycypacyjna, czyli realizowana lokalnie; musi być też innowacyjna i stymulująca rozwój gospodarczy.
- My po prostu musimy mieć czas, aby proces przekształcenia realizować w taki sposób, by zabezpieczone były miejsca pracy - powiedział Duda.