- Pracownik nie może być traktowany wyłącznie jako koszt. Pracownik to człowiek. A jeśli już z ekonomicznego i biznesowego punktu widzenia patrzymy – to przede wszystkim warto inwestować w pracowników. Lepiej opłacony pracownik będzie miał większą motywację do wydajnej pracy - stwierdził w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" premier Mateusz Morawiecki, fragmenty wywiadu publikuje PAP.
Morawiecki odniósł się też do zapowiadanego przez PiS wzrostu płacy minimalnej i związanych z tym konsekwencji. - Przez 25 lat wmawiano nam, że powinniśmy być krajem taniej siły roboczej, co skutkowało wyjazdem milionów ludzi z Polski, ponieważ ich aspiracje zawodowe i awans materialny w tych warunkach nie mogły być spełnione - stwierdził.
Dodał, że trzeba stworzyć miejsca pracy, które będą potrzebowały pracowników wysoko wykwalifikowanych, potrafiących posługiwać się najnowszymi technologiami. - Podwyżka płacy minimalnej prowadzi do realnej zmiany modelu gospodarczego, co umożliwi nam wyjście z pułapki średniego dochodu - dodał.
Wyjaśnił też, co ma na myśli, mówiąc o tej pułapce. - Jesteśmy dużo tańsi i niewiele zarabiamy w porównaniu z krajami zachodnimi, a z kolei dużo w porównaniu z Chinami, Indiami czy Bangladeszem. To jest pułapka średniego dochodu, z której musimy się wydostać, oczywiście idąc w kierunku zachodnim - zauważył premier.
Czytaj także: Pułapka w uldze na ZUS, o której rząd nie mówi
Odnosząc się do obaw małych przedsiębiorców, premier przypomniał, że PiS proponuje ulgi, m.in. w płaceniu ZUS. - Wcześniej dla małych firm był on liczony od przychodu, teraz dodaliśmy próg dochodowy, co zwiększy liczbę podmiotów mogących z tej ulgi skorzystać - zapewnił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl