Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Premier o sankcjach: powinny być dużo bardziej dotkliwe

Podziel się:

Sankcje wobec Rosji powinny być dużo bardziej dotkliwe, żeby powstrzymać dalszą agresję — powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Jak zaznaczył, potrzebne jest także wzmocnienie wschodniej flanki NATO.

Premier o sankcjach: powinny być dużo bardziej dotkliwe
Premier Mateusz Morawiecki (East News, Adam Burakowski/REPORTER)

Stany Zjednoczone zareagowały na działania Rosji w Donbasie. Administracja USA zdecydowała się na nałożenie sankcji na dwa rosyjskie banki i obrót rosyjskimi obligacjami. - To oznacza, że odcięliśmy władze Rosji od zachodniego finansowania. Nie może ona więcej pożyczać pieniędzy od Zachodu i handlować nowym długiem ani na naszym, ani na europejskim rynku — stwierdził Joe Biden.

Własne sankcje nałożyły również na Rosję Wielka Brytania i Unia Europejska. Niemcy z kolei zdecydowały o wstrzymaniu certyfikacji Nord Stream 2, co oznacza, że projekt w najbliższym czasie nie ruszy.

Zobacz także: Propozycje sankcji dla Rosji. PiS ma dwa pomysły

Premier Morawiecki o sankcjach

Morawiecki powiedział na konferencji prasowej, że przedstawiony wstępnie w poniedziałek wieczorem pakiet sankcji UE na Rosję był bardzo łagodny. Dodał, że w ciągu ostatnich kilkunastu godzin odbył szereg rozmów m.in. z kanclerzami Niemiec i Austrii, z premierami krajów Europy Środkowej, z przewodniczącymi Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej.

Dzisiaj już widzimy, że propozycje sankcji są inne, dalej idące. Rozmowy już dzisiaj wskazują na to, że jest zrozumienie po stronie naszych partnerów, że sankcje powinny być dużo bardziej dotkliwe, ten pakiet sankcji powinien być bardziej zdecydowany, mocny. Tak mocny, aby był skuteczny, przede wszystkim w powstrzymaniu dalszej agresji Rosji - mówił premier.

Zaznaczył, że jeżeli pakiet jest łagodny, to jest to tylko zachęta do bardziej agresywnych działań.

Dzięki naszej dyplomatycznej akcji, wielu rozmowom też pana prezydenta Andrzeja Dudy jesteśmy dzisiaj, po półtora dnia, w innym miejscu. W miejscu dużo wyższej świadomości, stanu podwyższonej świadomości u wielu naszych partnerów dotyczącej tego, jakie są faktyczne zamiary Władimira Putina - powiedział Morawiecki.

Dodał, że drugim wymiarem działań, obok przekonywania europejskich partnerów, jest wzmocnienie wojskowe wschodniej flanki NATO. Mówił, że szef MON Mariusz Błaszczak i prezydent Andrzej Duda prowadzą rozmowy zabiegając o to, aby wschodnia flanka była jak najmocniejsza.

Premier atakuje Donalda Tuska

Szef klubu KO Borys Budka przypomniał w środę w Sejmie, że lider PO Donald Tusk wezwał do wspólnej pracy nad zaprezentowanym przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego projektem ustawy o obronie ojczyzny.

- Tak, potrzeba wspólnej pracy, żeby nie wyszedł kolejny Polski Ład, który potrafiliście zepsuć, ale do tego potrzeba odpowiedzialnych polityków, do tego trzeba zrozumienia, że zagrożenie polskiej suwerenności jest na wschodzie, a nie na zachodzie Europy. Do tego trzeba polityków, którzy nie słuchają - tak jak premier Morawiecki - Le Pen, Salviniego czy Orbana, tylko rozumieją, że nasza przyszłość jest w UE i w NATO - powiedział Budka.

Zaapelował też do Kaczyńskiego o upomnienie premiera Mateusza Morawieckiego. - Ten atak na Donalda Tuska to atak szaleńca, człowieka, który nie rozumie, że dzisiaj zagrożone jest bezpieczeństwo Polski — dodał.

Na wystąpienie szefa klubu KO odpowiedział premier. - Pan Donald Tusk stoi na czele partii Nord Stream 2. Kto jest głównym promotorem Nord Stream 2? Europejska Partia Ludowa. Kto jest przewodniczącym EPL? Donald Tusk - powiedział szef rządu.

- To w sprawie tego, kto promuje relacje niemiecko-rosyjskie. Dobrze, że poniewczasie to zrozumieliście, lepiej późno niż wcale, ale szkoda, że nie wcześniej - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl