Szef rządu oraz prezydent Andrzej Duda od piątku przebywają w Monachium, gdzie odbywa się 59. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Biorą w niej udział także m.in. wiceprezydent USA Kamala Harris, sekretarz NATO Jens Stoltenberg, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak.
Mateusz Morawiecki w rozmowie z TVP Info zwracał uwagę, że Rosja, taka jaką znamy dzisiaj i jaką ją znaliśmy wczoraj "nie może dłużej straszyć wszystkich innych państw Europy, szantażować, nie może dominować nad życiem całej Europy". Jak dodał premier, coraz więcej liderów świata zachodniego rozumie, że jest to punkt zwrotny w historii Europy i świata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólna produkcja i kupowanie amunicji w Europie?
"Dlatego Polska organizuje różne koalicje. Tak jak udało nam się zmienić myślenie w sprawie systemu antyrakietowego Patriot (...), było niemożliwe, aby zorganizować koalicję państw, które dostarczą nowoczesne czołgi - udało się to zrobić; prowadziłem dziesiątki rozmów na ten temat. Było niemożliwe, aby dostarczać supernowoczesną broń, jest to dzisiaj możliwe" - wskazał premier.
Rozmawiamy dzisiaj o budowie koalicji państw, które by produkowały, finansowały również, produkcję amunicji, aby wspierać walkę Ukrainy przeciwko barbarzyńskiej agresji rosyjskiej - dodał.
Jak przyznał premier Morawiecki, na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej "tylko kilka" krajów popierało inicjatywę wspólnej produkcji i kupowania amunicji. "Dzisiaj już coraz więcej krajów zgadza się z tym" - dodał premier, oceniając, że obecnie około połowa państw UE zgadza się na to rozwiązanie.
Na posiedzeniu Rady Europejskiej Estonia wezwała do zainwestowania ok. 4 mld euro, aby wspólnie kupić milion sztuk amunicji potrzebnych Ukrainie do stawienia czoła rosyjskiej agresji. Podczas rozmów toczonych w tym tygodniu w ramach NATO minister obrony Estonii Hanno Pevkur oświadczył też, że wezwał sojuszników do podniesienia wydatków na obronność oraz przekazania Kijowowi w 2023 r. 100 mld euro pomocy wojskowej.
