Jak donosi portal Onet, Jacek Jastrzębski miał dostać zielone światło do kontynuowania nadzoru nad KNF zarówno od rządu, jak i w szefostwa Prawa i Sprawiedliwości. Rządzących miała przekonać pozytywna weryfikacja dotychczasowej pracy Jastrzębskiego przez rynki i instytucje finansowe.
Nieoficjalnie: Jacek Jastrzębski zostanie powołany na kolejną kadencję w KNF
Zanim Jastrzębski trafił do KNF, był związany z grupą PKO BP. W latach 2008-2018 pełnił funkcję zastępcy dyrektora departamentu prawnego największego polskiego banku.
Wcześniej money.pl pisał o tym, że nieoczekiwanie do rywalizacji o posadę przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego miał dołączyć Piotr Nowak z PZU, były minister rozwoju i technologii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei według dziennika "Parkiet" na giełdzie nazwisk była też m.in. Beata Daszyńska-Muzyczka, która od 2016 r. jest prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, oraz Renata Oszast, związana obecnie z KNF.
W miniony poniedziałek podczas konferencji "Dekalog Polskich Spraw" premier Morawiecki był pytany m.in. o nominację nowego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Kadencja obecnego szefa KNF upływa 23 listopada. - Nominacja zostanie zrealizowana w tym dniu, w którym kończy się kadencja przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego - wskazał szef rządu.
Rola KNF
Komisja Nadzoru Finansowego sprawuje nadzór nad sektorem bankowym, rynkiem kapitałowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, nad instytucjami płatniczymi i biurami usług płatniczych, instytucjami pieniądza elektronicznego oraz nad sektorem kas spółdzielczych. Celem nadzoru nad rynkiem finansowym jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania tego rynku, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, zaufania do rynku finansowego, a także zapewnienie ochrony interesów uczestników tego rynku.
Nadzór nad działalnością Urzędu Komisji sprawuje Prezes Rady Ministrów.