W tamtych czasach niestety nie było maila i iphona wiec trudno sprawdzić co robiłem, ale to chyba była to niedziela, a ja na 3 roku studiow politechniki częstochowskiej między zaliczeniami z podstawy i obrobki skrawaniem a termidynamika przepływów, (sprawdziłem w indeksie, który mam do dzisiaj).
Dzialałem także w NZS co jeszcze nie było mile widziane na uczelni i przysporzyło mi sporo problemów.
W tamtym czasie nie mysłalem specjalnie o swojej karierze zawodowej, która do dzisiaj jest pewnym spoltem rożnych wydarzeń losowych i nigdy nie była planowana.
Pracowałem już wówczas w GDDKiA kosząc rowy przy drogach oraz w PKP, sprzątajac nocą wagony. Prace zdobywałem za pośrednictwem społdzielni studenckich. Zarabiało sie 40 usd za tydzień pracy, podczas gdy moj tata jako zawodowy kierowca zarabiał 25 usd.
Jesli chodzi o Polskę to będąc w NZS chciałem aby było nowoczesnie, sprawiedliwie i z poszanowaniem praw studentów. Tak jak na Zachodzie, ogladanym z filmów i radia Wolna Europa. Tak sobie wyobrażałem Polskę w przyszłości.
Dariusz Blocher, prezes zarządu Budimex SA
Z okazji 30 rocznicy pierwszych wyborów z udziałem demokratycznej opozycji money.pl opublikuje specjalny materiał #BiznesMówi o 4 czerwca 89’. Poprosiliśmy liderów biznesu, prezesów największych polskich spółek, byłych ministrów resortów gospodarczych o ich wsponienia z tamtego okresu. Oto ich historie.