Liuping zabrał głos na konferencji prasowej, w czasie której odniósł się do decyzji amerykańskiego resortu handlu z 15 maja. Zgodnie z nią Huawei i 70 powiązanych z nim firm trafiło na czarną listę podmiotów, które muszą uzyskiwać zgodę rządu w Waszyngtonie na to, by kupować amerykańskie komponenty i technologię. Wszystko z powodu podejrzeń o szpiegostwo.
W konsekwencji współpracę z Chińczykami mocno ograniczył np. koncern Alphabet, odpowiedzialny m.in. za Google i system Android.
- Ta decyzja nie zmieni nic w kwestii zwiększenia bezpieczeństwa w sieci - stwierdził Liuping. Dodał, że Stany stwarzają w ten sposób sztuczne poczucie bezpieczeństwa, które odwraca tylko uwagę od prawdziwych wyzwań, przed którymi stoi branża telekomów.
- To stwarza niebezpieczny precedens. Dzisiaj chodzi o firmy telekomunikacyjne i Huawei. Ale jutro może chodzić o waszą branżę, waszą firmę i waszych konsumentów - przestrzegł.
Liuping przypomniał też, że w marcu jego firma złożyła pozew przeciwko amerykańskiej administracji. Stany już wtedy stawiały Chińczykom zarzuty szpiegostwa. Jak stwierdził, do dziś USA nie dostarczyły na to żadnych dowodów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl