Prezes NIK Marian Banaś wcale nie złożył dymisji. Marszałek Sejmu komentuje
Posłowie opozycji podając informację powoływali się na "wiarygodne źródło", według którego dymisja miała wpłynąć we wtorek na ręce marszałek Witek. Okazuje się jednak, że "sprawa Banasia" pozostaje w toku, a sam zainteresowany - przynajmniej na razie - nie zrzeknie się sprawowanej funkcji
Marian Banaś został wybrany na szefa NIK 30 sierpnia - za jego powołaniem głosowało 243 posłów - w tym 228 z PiS (większość bezwzględna w tym głosowaniu wynosiła 204 głosy)
.
Niedługo po wyborze Banasia "Superwizjer" TVN poinformował o wątpliwościach dotyczących kamienicy, która do niedawna należała do Banasia. Prezes NIK będąc wcześniej ministrem finansów, wpisał do oświadczenia majątkowego: dwa domy, grunty rolne oraz kamienicę. Kamienicę oraz dwa mniejsze mieszkania wynajmuje – informował w jednym z wydań magazyn "Superwizjer".
Oglądaj: Burza wokół Mariana Banasia. Poseł PiS: jest przyzwoity, nie popełnił przestępstwa
Sam szef NIK poszedł na bezpłatny urlop i od tamtej pory był niedostępny dla mediów. Wystosował za to pozew przeciw autorom reportażu na ten temat.
Prezes NIK Marian Banaś wcale nie złożył dymisji. Afera z kamienicą od byłego żołnierza AK i pokojami "na godziny"
- Materiał odbieram jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia nie tylko mojej osoby, ale również kierowanych przeze mnie instytucji. W związku z nieprawdziwymi informacjami skieruję sprawę na drogę sądową" - podkreślał Marian Banaś po emisji materiału w TVN
Przypomnijmy, że samą kamienicę w Krakowie szef NIK Banaś miał otrzymać od znajomego byłego żołnierza AK w 2000 roku. Należąca do syna Mariana Banasia spółka urządziła w kamienicy hotel. Według ustaleń TVN24, od 2014 roku działa tam pensjonat na godziny, którego prowadzeniem zajmował się Dawid O., najemca. Pensjonat został zamknięty wkrótce po publikacji tych informacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.